Liczba postów: 1.497
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Karpiówki,spining, oraz morskie
Łowiska: Mazowieckie i Lubelskie
Miejscowość: Radom-Lublin
Już od dłuższego czasu zbieram się ze znajomymi na wyprawę Dorszową. Sami wiecie jak to jest , człowiek czeka- szykuje wszystko i nagle wiadomość!!!!!, nie wypływamy . Poprostu załamka,wszystko bierze w łeb-nasze plany, w myślach rekordy oraz wszelkie starania jakie podjeliśmy w tym kierunku. .Pierwszy termin wypłynięcia na dorsze na dwa dni miał się odbyć na Borholm(odpadł)silny sztorm podczas ktorego zatoneła pogłbiaka wraz z obsługą.Kuter musiał wypłynąć wraz z nurkami do pogłębiarki.Drugi termin - organizowałem sam dla pracowników z naszego zakładu z powodu silnego wiatru odwołany, mieliśmy płynąć (Admirałem z Olkiem). Teraz czekam na trzeci termin również z Olkiem. Oczywiście jak tylko wypłyniemy zaraz naskrobię jakoś relacyjkę z tego jak ważnego zdarzenia . Sądzę że nie będe musiał korzystać jeszcze z innych terminów jakie jeszcze mam w zapasie .
Kaziu, przeniosłem wątek. Tamten dział zostawimy do, komentowania artykułów, relacji z wypraw, itp. A takie luźne rozważania lepiej tu
Liczba postów: 1.995
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Wszystko po trochu :)
Łowiska: Wisła Narew i okolice
Miejscowość: Warszawa
Nigdy nie byłem może w przyszłym roku się wybiorę kiedyś z tobą....
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Kaziu, morze bywa zdradliwe, nieprzewidywalne, pełne wyzwań i dlatego jest piękne! Z tego co słyszałem, znajoma ekipa też wybierała się na dorsze ale także sztorm ich zatrzymał... Ale Kazik, nie raz jeszcze na kutrze nogę postawisz! I nie jednego dorsza na pokład wytargasz, czego Ci życzę ze szczerego serca, obyś buzi i do morza!
Ps. A zobaczcie sobie to: http://www.zobaczycmorze.pl/web/
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 156
Liczba wątków: 0
Dołączył: 24-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spin, cast
Łowiska: Rzeki, jeziora, zaporówki
Miejscowość: Łódź team
I to mnie właśnie irytuje w wyprawach na Bałtyk. Jeżeli sobie coś zaplanuję, muszę to zrobić, z morzem tak nie jest, i dlatego sobie odpuszczam. Zresztą nie mam zamiaru robić czegoś na komendę, a na kutrze tak jest. z dwojga złego wybrałbym wyjazd do Norwegii, w gronie kumpli a nie słuchanie komend szypra. Taki już jestem, hej!
Liczba postów: 1.497
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Karpiówki,spining, oraz morskie
Łowiska: Mazowieckie i Lubelskie
Miejscowość: Radom-Lublin
To prawda Piotruś! na naszych kutrach trzeba słuchać komend szyprów, ale weż sobie pod uwagę ze na takim kutrze jest parunastu kolegów i jak każdy by robił to co mu się żywnie podoba , to gwarantuję że już na samym początku takiego rejsu powstałby bałagan nie do opanowania. Oczywiście i mnie się Norwegia śni po nocach, ale muszę jeszcze troszke poczekać, mam inne wydatki bardzo pilne.Ale jak się mówi , co się odwlecze - to nie uciecze.
Liczba postów: 156
Liczba wątków: 0
Dołączył: 24-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spin, cast
Łowiska: Rzeki, jeziora, zaporówki
Miejscowość: Łódź team
Zgadzam się Bartek, łowienie z małych łódek, to jest coś, co mogłoby mi się spodobać
I ja też myślę o takim łowieniu. Mogło by być fajne. I można połączyć przyjemne z pożytecznym. Tzn łowienie z wdychaniem jodu Bo na wypoczynek nad Bałtyk już nie jadę. Wolę Morze Czarne
Liczba postów: 845
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining, grunt, spławik
Łowiska: Wisła, Narew, Wkra i inne
Miejscowość: Warszawa, Ursynów
Prośba czy może mi ktoś lopatologicznie wyjaśnić jak się łapie dorsze z kutra i jak się robi zestaw i na jakie kolory najlepiej łapać, jutro jadę do władka a nie mam zielonego pojęcia o tej metodzie.
dzięki z góry za wszelkie informacje.
(L)
Liczba postów: 1.165
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02-02-2009
Reputacja:
0
(28-04-2011, 10:37)maselinho napisał(a): Prośba czy może mi ktoś lopatologicznie wyjaśnić jak się łapie dorsze z kutra i jak się robi zestaw i na jakie kolory najlepiej łapać, jutro jadę do władka a nie mam zielonego pojęcia o tej metodzie. Jechać do Władka to możesz ale czy wyjdziecie z portu?
2011-04-30
Bałtyk Południowy i Południowo-Wschodni:
Wiatr wschodni do północno-wschodniego 6 do 7, okresami 7 do 8 w skali B.
czyli stan morza 6B a wyjście już w takim wypadku może być niedopuszczalne przez kapitanat.
I z tego powodu siedzę w robocie bo jakby było mniej to już byłbym w drodze do Ustki i do poniedziałku bym łowił.
Ale załózmy że popłyniesz.Jeśli sprzęt z kutra to ciężko określić co dostaniesz,jeśli masz swój to opuszczasz i podnosisz gwałtownie,żadna filozofia.Kolory?A cholera wie-raz biorą na srebrne,raz na czerwony a innym razem jakieś seledyny.Przy łowieniu na wrakach dobrze plecionkę zakończyć karabińczykiem i dowiązać z metr żyłki 0,4mm czy lepiej bo przy zaczepie co na wrakach jest dosyć częste rwiesz metr żyłki z pilkerem a nie tak jak jednemu z kolegów wyszło coś ok. 100m plecionki.
We Władku głębokości zasadniczo od od 50 do 80m więc 150-250g powinno wystarczyć ale przy takim wietrze będzie silny dryf to i 250g może do dna nie dolecieć.
|