(10-02-2015, 20:03)walkor napisał(a): ja bym zaczął od innej rzeczy. Jeśli to będzie silnik zamontowany stacjonarnie do jednej łódki to można szaleć powyżej 4 KM. Jeśli będziesz go przekładał między łódkami lub demontował po zakończeniu pływania to zdecydowanie zrezygnowałbym ze ślizgu na rzecz wygody użytkowania i zdrowych pleców bo:
1. silniki powyżej 4 KM robią się ciężkie (zobacz w specyfikacji poszczególnych modeli)- teraz baw się w przenoszenie takiego niewygodnego kloca między samochodem a łódką. Dodajmy mokrą trawę, pomost i łódkę, które bywają niestabilne w bezruchu i bez obciążenia. Nie dość że plecki bolą, napocisz się, a przy okazji możesz zrobić sobie krzywdę i uszkodzić silnik.
2. Silniki powyżej 4KM mają osobną linię paliwową - bywają takie, które mają oprócz tego wewnętrzny zbiornik (ale to tylko te mniejsze). Masz mniej miejsca na sprzęt (chyba że upchniesz zbiornik w bakiście) i więcej klamotów do ogarnięcia i do popsucia.
Pozdrawiam,
Walkor
Walkor