Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(05-01-2015, 17:09)marcinp napisał(a): (05-01-2015, 15:08)Marcin napisał(a): (05-01-2015, 13:44)marcinp napisał(a): (05-01-2015, 01:00)Marcin napisał(a): Preferowana długość, CW, akcja no i do jakich piniendzy .
Kasa to jakies 400 zeta plus minus
Cw 30 bo na narew wystarczy chyba
Dlugosc 240/270
Obecnie mam dragona gs boxefa ale strasznie leci na pysk kupilem uzywke w ciemno i nie jestem zadowolony. Myslalem troche o daiwa exceler lub lexa jigger.
Prosze o podpowiedzi. Mile widziana kazda opinia.
Tak, Dragon GS to niestety dziadostwo.
Ale jakbyś chciał się go tanio pozbyć to daj znać .
Skoro dziadostwo to po co ci kolego tym badziewiem rece niszczyc. No chyba ze krowy poganiac lub bacik do dorożki zmontowac.
A wiesz, skupuje te dziadostwo i tym sposobem jestem posiadaczem już trzech kijków z tej serii . Do krów mam już dobrego psa . O tym że leci cała ta seria na pysk to wystarczy w google wpisać Guide Select i czytamy naprawdę bardzo dużo opisów - przed zakupem mogłeś to zrobić.
Napisałeś że Ci nie pasuje, ja napisałem że jak chcesz się pozbyć w rozsądnych pieniądzach to ja ją z chęcią odkupię.
PS: musicie tak bronić tej serii GS, ja próbuję go podpuścić żeby ubić dobry interes . Jak odkupię to sam zacznę zachwalać bo ja łowić na coś innego po prostu sobie nie wyobrażam .
Boxer by pasował dla mojego ojca, on lubi takie długie kije , dla mnie z brzegu to max245cm. Na dłuższe kije nie łowię, są niewygodne przy łowieniu w krzakach, zacinaniu i co najważniejsze podbieraniu ryby.
Liczba postów: 116
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-09-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spining
Łowiska: Narew
Witam. Podłączę się do wątku. Bylem posiadaczem boxera i to czlkiem fajny kijek. To ze leci na mordę to taka ich uroda. Kolega Marcin lowi na executora 240 wiec problem wywazenia mu znikl gdyz 30 cm krótszy kijek to mniejszy problem z wywazeniem. Ja swojego sprzedalem ale poszedl do Soliny. Obecnie mam w uzyciu kilka innych z czego gs zamienilem na inazume. Kij fajny typowa pala na sandacze. Cw niby 30 gr. ale nie straszne mu obciazenia do 50 gr. Jest tylko problem z mocowaniem slammera. Ciezko sie miesci w uchwyt -trzeba ostro docisnąc i jest obawa ze gwint pusci. Inazume polecam. Bysior cos wiecej powie o inazumie bo chyba ja testowal.
Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(05-01-2015, 17:56)pietryk3 napisał(a): Witam. Podłączę się do wątku. Bylem posiadaczem boxera i to czlkiem fajny kijek. To ze leci na mordę to taka ich uroda. Kolega Marcin lowi na executora 240 wiec problem wywazenia mu znikl gdyz 30 cm krótszy kijek to mniejszy problem z wywazeniem.
Mam Phantoma, Horneta, Executora i odsprzedałem ( ) Reno Killera - każdy leci na pysk bez znaczenia co mu dokręcisz. Nawet do Phantoma dokręcając Okumę Trio 40 (a mam i 20 i 30) i tak leci na pysk. Te kije tak mają i nic nie poradzisz. Faktycznie dłuższy kij ten efekt psyka potęguje ale żeby to była aż taka wada .
Ja nie łowię inaczej jak z opadu, czyli szczytówka zawsze w górze więc opór w dół jest taki że nie zwracam na niego uwagi. W każdym bądź razie do wszystkiego idzie przywyknąć.
Liczba postów: 116
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-09-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spining
Łowiska: Narew
Ja nie łowię inaczej jak z opadu, czyli szczytówka zawsze w górze więc opór w dół jest taki że nie zwracam na niego uwagi. W każdym bądź razie do wszystkiego idzie przywyknąć.
[/quote]
Przywyknac mozna ale mowie terazo sobie po 6 h jigowania boxerem zakladalem na nadgarstek opaske po 6h jigowan7a inazumą nadgarstek tak nie boli.
Inazuma to nie gs wykonanie inne gs sa piekne ale dojigowania sie nadaje.
Psmusisz mi kiedys dac pomachac tym twoim executorem na zambskach moze sie zaraze i kupie znowu gsa.
Liczba postów: 204
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07-01-2013
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Wisła , Narew ok Modlina i inne
Miejscowość: Grodzisk Mazowiecki
Każdy GS leci na pysk,i wielkośc i waga kołowrotka nie ma znaczenia.
Inazuma- fajny kij,niedoszacowany górny cw, spokojnie pociągnie 45gr.Na sandacza ok.
Poszukaj coś z Daiwy i Cormorana. Maja fajne wędki.
pzdr
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04-01-2015
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spining
Łowiska: Narew
(05-01-2015, 19:35)urasenty napisał(a): Każdy GS leci na pysk,i wielkośc i waga kołowrotka nie ma znaczenia.
Inazuma- fajny kij,niedoszacowany górny cw, spokojnie pociągnie 45gr.Na sandacza ok.
Poszukaj coś z Daiwy i Cormorana. Maja fajne wędki.
pzdr
Inazuma ponoc fajne ale jak tet kijek zachowyje sie z lzejszymiprzytentami, czy czuc opad i djkuej gramatury.
Co pwiecie o daiwa lexa jigger 270 8-35gr.
Liczba postów: 165
Liczba wątków: 1
Dołączył: 25-09-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinig, zywiec
Łowiska: bug, narew, ZZ
Miejscowość: nowa wieś
A gunki saburau, 210/7-28g.... dla mnie rewelacja. Uzywam tez starego diaflexa 35g z wklejka (sandaly, sumy wyjezdzaly tym kijem) poza tym tym kijem lowie na gumki 8g i 30g
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Inazumy ja nie testowałem Czermin chyba ją miał w tym roku. Z moich ostatnich patyków najbardziej podobał mi się i przypadł do gustu: http://www.team-rapa.pl/recenzja/fenwick-elitetech-walleye-jigging-ews63m-xf/
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 325
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21-09-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Wisła
Miejscowość: Warszawa
05-01-2015, 22:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-01-2015, 22:38 przez pioo.)
Ja bym sobie nie zawracał głowy tym czy czuć opad. Lekka główka eliminuje takie doznania bardzo skutecznie nie mówiąc o łowieniu na wietrze. Jeżeli będziesz się na tym skupiał to sporo ryb Cię ominie nim uda Ci się coś zaciąć.
@Zander ja na diaflexa 10-50 łowiąc z brzegu wyjąłem suma 170+ podhaczonego za ogon. W tych kijkach drzemie moc . Jeszcze dodam, że tym kijem łowię przynętami od 7gr do nawet górnej granicy cw.
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-10-2013
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning, spławik
Łowiska: Narew, Rawa Mazowiecka, Bzura, Zalew Skierniewice, Wisła, Żyrardów itd/itp
Miejscowość: Pruszków/Skierniewice/ Łomża
Posiadam dwie Inazumy jedną do 22g i drugą do 30g. Ta do 30g jest po przeróbce - zmiana korka i inaczej rozłożone przelotki na szczytowej części. Obie wędki przyjemne, ale cw grubo zaniżony. Inazumą do 22g, rzucałem główką 25g + gumiak i dała radę. Tą drugą rzucałem 35g + gumiak i to też nie koniec jej możliwości. Pomijając tą 'przypadłość" to wędki naprawdę ok, dobrze wykonane i czułe, zwłaszcza Inazuma do 22g w piance z "gołym" uchwytem mi przypasowała. Model do 30g chyba sprzedam, bo jednak przy sandaczowaniu wolę wklejki (tzn. TD ) więc jakby był zainteresowany to zapraszam na priv.
|