Shrap-Drakers Fishing Forum
Bieszczady
#1
Drakersi! nie widzę tu tematu o Bieszczadzkich łowiskach. W połowie sierpnia wybieram się w tamte rejony i planuję ostro powędkować. Może macie jakieś rady, bo przyznam, że ten teren wędkarsko jest mi zupełnie obcy. Chodzi mi oczywiście o Solinę, dolinę Sanu, Wołkowyję...może znacie jeszcze jakieś łowiska. Co tam się łowi, na co? Będę wdzięczny za wszelkie rady

Pozdrawiam!
Odpowiedz
#2
Spędzałem kilkukrotnie letni urlop nad Soliną. Korzystałem ze sprzętu i wiedzy Roberta Kierasa, który jest wędkarskim przewodnikiem na okolicznych wodach. Wypożyczyliśmy od niego łódź, silniki, akusy i prostownik. Dysponował też echem jednak mieliśmy własną elektronikę. Interesowały nas sandacze i na nich się skupiliśmy. Na efekty trzeba było poczekać i dojść do wprawy w nocnym nawigowaniu po sporej wodzie. Pięknej wodzie dodam, w której żyją chyba wszystkie nasze polskie drapieżniki.
Odpowiedz
#3
No to ja na świeżo bo w poniedziałek wróciłem znad Soliny.

1. Jak chcesz popływać po zalewie solińskim to łódkę możesz wypożyczyć przy wjeździe do Polańczyka od południa. Jest tam przyczepa oznaczona gdzie możesz tez kupić zezwolenie.
Koszt łódki - 50 pln/doba
Zezwolenie na wody nizinne - 30 pln/dzień
Zezwolenie na wody górskie - 40 pln/dzień (górskie obejmują też nizinne)

2. Pływałem po zalewie jakieś 5-6 godzin na wiosłach bez echa i niestety spłynąłem na zero. Miałem przy okazji kontrolę PSR i pytałem jak wyniki u innych, połapali tylko grunciarze ale też bez szału.

3. Z rzeki polecam oczywiście San na wysokości miejscowości Łączki. Solinkę ale dopiero na wysokości Wołkowyji. Są to takie miejsca do spiningowania. Muchówkę nie potrafie się obsługiwać. No i jeszcze rzeka Choczewka przy ujściu do Sanu.

4. Jak Ci się nie uda złapać pstrąga to jedź do miejscowości Przysłup (ostatnia stacja kolejki bieszczadzkiej) i tam jest "Dom Pstrąga". Możesz samemu złapać pstrąga na stawach (za każdą rybę płacisz 25 pln/kg). Złowione rybki możesz zostawić i na drugi dzień o 11 rano odbierzesz jeszcze ciepłe z wędzenia (5 pln/szt za wędzenie).

To by było tyle.
Jak masz pytania to wal jak w dym. Połamania na tych niezwykle silnych sportowych rybkach.
Odpowiedz
#4
Byłem też kilka lat temu na Solinie - w lato tam ciężko z rybą zarówno z brzegu jak i z łodzi. Łodzie i zezwolenia można też wykupić u rybaka w Polańczyku - ma hodowlę na prawo od promu i mieszka obok.
Na wędkowanie polecam zdecydowanie San, szczególnie o świcie - pięknie się pstrągi spławiają. Oczywiscie wcześniej należy zapoznać się z aktualnym "Informatorem wód krainy pstrąga i lipienia" bo na Sanie są odcinki z różnymi przepisami oraz podwyższonymi wymiarami ochronnymi.
Odpowiedz
#5
Dzięki za info panowie!. @Gonzaless, wyjąłeś coś z tych pięknych wód? co ze sobą zabrać oprócz pstrągowych przynęt? gumki, wobki, blachy? Wyłonił się jakis killer? Pytam, bo nad Soliną byłem kilka razy, ale wyłacznie rekreacyjnie, teraz chcę trochę porzucać, a jest to na tyle duży zbiornik, że wyselekcjonowanie przynęty i poznanie akwenu zajęłoby mi dużo więcej czasu, niż ten krótki tydzień, który tam spędzę.
Odpowiedz
#6
Trochę okoni i nic więcej, nie jechałem tam z myślą i zamiarem wędkowania. Wędki oczywiście nie wyciągam z auta i udało się wyskoczyć Cwaniak Solina to trudny zbiornik na pewno musisz zabrać dużo przynęt bo straty zdarzają się często. Dno przeważnie twarde/kamieniste. Najlepiej mieć echo. Chciałem jak na ZZ wypłynąć na środek i opukać dno. To się zdziwiłem jak zrobiłem wyrzut na jakieś 30-40m i czekałem na opad. Opadu się nie doczekałem guma nie doszła do dna bo było tak głęboko. Opływaj brzegi, na nic szukać grążeli i przybrzeżnej roślinności bo jej tam nie ma.

Okonki łapałem w Solince. O pstrąga tam trudno, nawet nie widziałem jak się spławiają. Wody płytkie. Jak popatrzysz na mój awatar to zobaczysz głębokość Solinki na której łowiłem Aparat

Tak jak pisał @okonhel - na pstrągi jedź na San. Może uda Ci się wejść na OS. Ilość zezwoleń na dzień jest ograniczona, ale podobno wyniki niesamowite.

Co do rodzajów przynęt się nie wypowiem bo pstrągi ostatniego dni łowiłem na stawach i brały na wszystko, nawet na woblera ukleję 10cm Krzyk i z każdego rzutu była ryba.
Odpowiedz
#7
Ja wraz z kolegami postanowiliśmy się skupić idąc za radą speca, na sprawdzonym fragmencie jeziora. Były to dwie zatoki koło półwyspu Jawor. Na jednej z nich jest ciekawy podwodny grzbiet na 8 m, gdzie dookoła jest od 16 do 25 m. W trollu skuteczne były Salmo Perch SDR 14 cm i Rapala Deep Tail Dancer 11 cm. Na stacjach kopyta Mannsa i Relaxa 8-10 cm. Latem sandacz jest aktywny przede wszystkim nocą i pływa się za nim po spadach i górkach. Mam parę ciekawych artykułów, podaj meila to Ci puszczę skany.
Odpowiedz
Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.