Podążając najnowszymi trendami postanowiłem przesmarować jeden z moich kołowrotków. Kołowrotek pracował bardzo płynnie i lekko ale że nie nie był smarowany od nowości postanowiłem to zmienić. Konkretnie mowa o starszym modelu Daiwy Luvias. Kołowrotek rozebrałem, wyczyściłem, przesmarowałem i złożyłem. Efekt końcowy wydawał się nawet zadowalających gdyby nie bardzo delikatne ząbkowanie którego wcześniej nie było. Niestety nad wodą podczas łowienia ząbkowanie okazało się bardziej wyraźne. Można powiedzieć że im większa masa przynęty tym proporcjonalnie bardziej odczuwalne ząbkowanie. Gdzie popełniłem błąd podczas serwisowania kołowrotka? Na 100% prawidłowo go złożyłem. może po prostu gdzieś dałem za mało smaru?
Schemat Daiwy Luvias
Schemat Daiwy Luvias