Debata o pływadłach silnikach i slizgu czyli wszystko i nic

[Artur Z.]

Tak , widzialem was na foxie , nie bylem pewien czy to ty.

[krokodyl]

Następnym razem daj znac to pogadamy.
Testy szły nieźle, ponton chwilami stawal do pionu
Ostro kreciliscie tym rumplem

PZDR

[Artur Z.]

Te "stojki" byly zamierzone , chcielismy porobic fotki w takich ujeciach , generalnie obydwie 320stki zbieraja się do slizgu blyskawicznie , ta na 10km troche wolniej , na 15km nawt w dwie osoby praktycznie od razu

[banita]

Kiedy byłem młodszy

[artur]

na pierwsze grochówka i bigos na drugie-a potem Banita w ślizgu

[banita]

Ale w to już chyba uwierzycie,

[kaczy]

Edit:
Sorry, musiałem

[Grzechu]

Banita czemu nie wbijesz sobie do głowy że ponton idzie w ślizgu. Nie wiem co w tym takiego dziwnego. Widziałeś chociaż ponton z bliska? Bo sądze że tylko taki z lidla za 100zł. Ja nie będę Cie uczył budowy nowoczesnego pontonu ale wiesz chyba co to jest kil i do czego służy, to samo tyczy się podłogi. Swiat ruszył do przodu i w pontonach też jest twarda podłoga...

[banita]

Kolego Grzechu nie na temat, załóż nowy wątek np. Ponton pływa w ślizgu

[artur]

Jak na razie, to Ty nie trzymasz się wątku. Zacząłeś od pływania dachem od peugeota, po drodze przetestowałeś połowę mydelniczki z wiosłami, w między czasie podwiesiłeś do niej sześciuset konny silnik a na koniec pokazałeś morsa z balonem. I kto tu pisze nie w temacie? Swoją wiedzą o nautyce powalasz na kolana.

Czasem lepiej się nie odzywać, podejrzewając, że reszta uważa Cię za wariata, niż napisać słowo i ich w tym upewnić!