Liczba postów: 1.599
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30-11-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: tam gdzie przyroda obdarza odpoczynkiem
Miejscowość: Warszawa
szukam opinii na temat producenta oraz łodzi NECKO 420
oto link do strony producenta
http://produkcja.necko.pl/lodz_wedkarska_420.html
Liczba postów: 204
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07-01-2013
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Wisła , Narew ok Modlina i inne
Miejscowość: Grodzisk Mazowiecki
Jak na łódkę dł 4,20 jest bardzo lekka- 150 kg.Na czymś producent chce zaoszczędzić. Dla porównania łodka mniejsza 4,10 a waga 190 kg
http://www.sportyacht.com.pl/strona,style_410,37,0,30.html.
Liczba postów: 1.599
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30-11-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: tam gdzie przyroda obdarza odpoczynkiem
Miejscowość: Warszawa
wiem ze jest w niej nie wypełniony kil
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-09-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: Zalew Zegrzyński
Miejscowość: Warszawa
Nie wypełniony kil to wcale nie jest dobra wiadomość przy tej konstrukcji. Na razie widzę same wady tego pływadełka - samo odpływowy pokład przy jednostce tej wielkości powoduje podniesienie środka ciężkości co będzie miało wpływ na stabilność. Właśnie tu producent mógłby coś poprawić dociążając i wypełniając kil. -wszędzie wzdłuż burt ławki które bardzo ograniczają przestrzeń na pokładzie i można się domyślać czemu producent zastosował tak nie ergonomiczne rozwiązanie, taka zabudowa w znacznej mierze usztywnia troszkę zbyt lekką jednostkę. Kil powinien być dobrze obciążony i wypełniony, po pierwsze aby skupić jak największy ciężar poniżej linii wody a po drugie aby był zabezpieczony w razie spotkania z jakąś przeszkodą lub slipowania na lawetę. Biorąc pod uwagę dwu płaszczową konstrukcję to jednostka jest raczej leciutka (grubość kadłuba i wkładki). Przy tych samych rozmiarach ROMANA z POLMIR AUGUSTÓW waży 220kg, niestety pokład też samo odpływowy ale takie są trendy narzucane przez klientów, troszkę wygody kosztem nautyki. Swojego czasu bawiłem się w szkutnika i udało mi się wydłubać kilkanaście łódek na bazie CRESCENTA 410, konstrukcja jedno płaszczowa ale ważyła 130 kg, w kilu pręt stalowy o średnicy 18mn zatopiony w laminacie, na pawęży 25 kucy i mamy wodolot/lodołamacz
Liczba postów: 1.599
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30-11-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: tam gdzie przyroda obdarza odpoczynkiem
Miejscowość: Warszawa
no i tu mnie tez ciut to zdziwiło ale wiem ze kilk jest dodatkowo wzmacniany 4 mm blach z kwasowki ale juz na zewnątrz
pokład samo odpływowy jest ale zamykany korkiem w rufie
ja uparłem sie na łódkę dwu płaszczową i zabudowanymi bakistami mam dosyć przewracającego sie sprzętu w łódce i chciałbym mieć to wszystko pochowane
Liczba postów: 1.599
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30-11-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: tam gdzie przyroda obdarza odpoczynkiem
Miejscowość: Warszawa
http://www.polmir.com.pl/motorowe_romana430.htm
tu mamy następnego producenta łódka też wygląda ciekawie
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-09-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: Zalew Zegrzyński
Miejscowość: Warszawa
Bizonik. Właśnie o tej łajbie Ci pisałem. Wygląda na bardzo solidną a o własnościach nautycznych tej konstrukcji nie można powiedzieć złego słowa. Swego czasu najlepsza produkowana w Polsce łódź w tym rozmiarze. Produkował ją polsport na szwedzkiej licencji. Sam byłem szczęśliwy posiadaczem trzech sztuk, pierwsza to stara krypa, miała ze 35 lat, po remoncie rewelka. Następna w wersji kabinowej, tutaj środek ciężkości przeniesiony mocno do góry ale dzięki rewelacyjnemu kadłubowi nadal bardzo stabilna. Jedn feler -paskudna była jak noc, nazywali ją jajo kolumba. Ostatnia z centralną sterówką radziła sobie nawet z takim
wariatem jak ja który przyozdobił jej pawęż 50 konną yamahą, troszkę narowista była ale zniosła to dzielnie. Romana bardzo fajnie zachowuje też przy małych silnikach, a do wyjścia w ślizg z trzema osobami i utrzymania 40 km/h wystarcza jej 20 konna katarynka. Uważaj tylko na POLYESTER-YACHT, ten producent zrobił ją zbyt lekką i podniósł burty o jakieś 20 cm - nawet w porcie nie chce stać w pionie.
Jeśli chodzi o powlekanie blachą pustego kila, to tylko stwarzanie pozorów solidności, przy uderzeniu nie pomaga wiele a mocowania (przeważnie wkręty lub nity) osłabiają laminat i wcześnie czy później się poluzują.
Liczba postów: 1.599
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30-11-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: tam gdzie przyroda obdarza odpoczynkiem
Miejscowość: Warszawa
Tylko dziwi mnie rozbierznosc wagi na stronie producenta tu waga 190 220kg i na jego aukcjach na allegro a ru 170 190 kg
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-09-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: Zalew Zegrzyński
Miejscowość: Warszawa
Widzę, że robi ją w kilku wersjach wykończenia, pewnie stąd te różnice wagi. Zawsze zamawiając nową łódź u producenta warto poprosić o wklepanie dodatkowej warstwy maty w samo dno. Doliczy ze dwie stówki albo i nie, a nawet solidna konstrukcja tylko zyska na takiej operacji. Warto też dopytać czym wypełnia kil bo najczęściej jest to sosnowa kantówka (średni pomysł ale i tak lepszy niż zostawić pusty)