Shrap-Drakers Fishing Forum
I AM DRAPIEŻNIK
#1
W piątek wyruszyliśmy na organizowanego przez Bulbę Drapieżnika.
Nad jezioro Sajno dotarliśmy parę minut po północy. Udało nam się zabezpieczyć domek i po bardzo krótkim śnie o godzinie 6 rozpoczęła się pierwsza runda zawodów.
   
Pogoda była w miarę stabilna ale po drodze na bankowe miejscówki spotkaliśmy Blanka i Pawła.
   
Następne ekipy pojawiły się na naszej drodze
   
Kaz i Bodzio oraz Kryskon z Bożenką.
Połączyliśmy siły ale rybki nie chciały skubać. Bysior zaliczył potężne branie ale niestety nie udało się zaciąć w tempo.
   
Z powodu braku brań odpuściliśmy sobie pierwszą turę i postanowiliśmy zobaczyć co słychać na brzegu.
   
Organizator miał poważną minę ale udało nam się przejąć kontrolę nad żubrami.
   
Odpowiedz
#2
   
Zawodnicy spłyneli na zakończenie pierwszej tury, przeważał drobny okoń 15cm i szczupak 45cm ale trafiła się też trójeczka jak się później okazało na wagę złotaHaha
Po obiadku zawodnicy wypłynęli na drugą turę a drakersi w większości pozostali na brzegu wymieniając się wędkarskimi opowieściami.
Nasza reprezentacja na wodzie w postaci Pawła i Anety zajęła 9 miejsceBezradny mieli sporo szczupaków ale niewymiarowych.
Nasz admin walczył dzielnie i Bulba musiał obiecać że w przyszłym roku też zorganizuje Drapieżnika.
   

Dziękujemy Mario za wypożyczenie silnika Okok
Odpowiedz
#3
Gratuluje wszystkim uczestnikom. Atmosfera udana jak zawsze. Widzę, że i Bysior walczył dzielnie z godnym siebie przeciwnikiem. I nie chodzi tu o Bulbę:oczko:
Odpowiedz
#4
Pomimo sporych kłopotów oraz że mi po drodze skasowli samochód Beczy, dotarłem na miejsce spotkania i ile sił starałem się wspomóc kolegów ze ShrapaMysli.Niestety nie było mi dane w tych zawodach zająć dobre miejsce, ale samam radość ze spotkania w realu z kolegami Rapą , Bysiorem i Maselinem dała mi dużo satysfakcji,nie ujmujac pozostałym kolegom. A jeśli chodzi o walkę z Bysiorem , to muszę przyznać -przeciwnik znamienity, do tej pory boli mnie głowa!!!NerwusLuzik
Odpowiedz
#5
Fajny klimat, szkoda że nie powalczyliście do końca Usmiech
Odpowiedz
#6
(22-06-2009, 15:34)BartekP napisał(a): Fajny klimat, szkoda że nie powalczyliście do końca Usmiech

My z Kazem walczyliśmy do 2 w nocy Haha
Odpowiedz
#7
Tak , tak mogę zaświadczyć swoja osobą, ale panowie proszę mnie nie posądzić że jestem tylko osobą walczącąMysli.Ale jak mówi Rapa nie mogłem mu odmówic tak wspaniałej dyskusji jaką wspólnie rozwineliśmy .Dzięki Rapa przynajmniej się nagadaliśmy do wiwatuOklasky.
Odpowiedz
#8
Bravo Oklasky Oklasky Oklasky !

Jak widać atmosfera była wyśmiewita i o to chodzi !

Kaz - dla Ciebie szczególne życzenia, aby przygoda z autem miała dalszy ciąg juz tylko w samych pozytywach!!!
Odpowiedz
#9
Bardzo miło mi było poznać osobiście rozrabiaków z Draker`s-a. Nie ważne wyniki, ważna atmosfera spotkania i wielki SZACUNEK dla Kazia i Bodzia, że pomimo wypadku dotarli na nasza spotkanie P.K.S.-em.
Odpowiedz
#10
A tak naprawdę to dwie załogi straciły samochody jadąc na Drapieżnika, ale tamci nie dotarli, a Kazio z Bodziem to Debeściaki!
Odpowiedz
Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.