30-08-2012, 20:03
Hej!
Jakiś czas temu dostałem niegłupi deal na kupno używanego pontonu. Cenowo jest to b. atrakcyjne przy czym jest jedno zastrzeżenie- ponton nie jest do końca pełnowartościowy. Szwy na segmentach w pompowanej podłodze rozkleiły się i w miejscu gdzie powinny być 3 jest jeden duży, gruby i nieforemny. Macie jakieś pomysły jak to rozwiązać? Orientujecie się ewentualnie gdzie i mniej więcej za ile można to naprawić? Czy pływanie z takim defektem jest o wiele bardziej niebezpieczne? Pewnie już na sobotę- poniedziałek miałbym go w domu.
Od razu uprzedzam- nie zamierzam pod ten ponton podpinać silnika. Ma mi jedynie służyć do pływania po pobliskich płytkich łowiskach i nie dłużej niż kilka godzin w skali dnia. Ważę 70+ kilogramów i nie lubię ze sobą targać tony sprzętu
Foto zapożyczone od kolegi z forum forum-karpiowe.pl, mam nadzieję, że się nie pogniewa.
Jakiś czas temu dostałem niegłupi deal na kupno używanego pontonu. Cenowo jest to b. atrakcyjne przy czym jest jedno zastrzeżenie- ponton nie jest do końca pełnowartościowy. Szwy na segmentach w pompowanej podłodze rozkleiły się i w miejscu gdzie powinny być 3 jest jeden duży, gruby i nieforemny. Macie jakieś pomysły jak to rozwiązać? Orientujecie się ewentualnie gdzie i mniej więcej za ile można to naprawić? Czy pływanie z takim defektem jest o wiele bardziej niebezpieczne? Pewnie już na sobotę- poniedziałek miałbym go w domu.
Od razu uprzedzam- nie zamierzam pod ten ponton podpinać silnika. Ma mi jedynie służyć do pływania po pobliskich płytkich łowiskach i nie dłużej niż kilka godzin w skali dnia. Ważę 70+ kilogramów i nie lubię ze sobą targać tony sprzętu
Foto zapożyczone od kolegi z forum forum-karpiowe.pl, mam nadzieję, że się nie pogniewa.