Liczba postów: 1.599
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30-11-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: tam gdzie przyroda obdarza odpoczynkiem
Miejscowość: Warszawa
moim skromnym zdaniem lodka jest spierniczona
przy budowie albo za długo koleś czekał na położenie maty i za mało ją przesączył albo było za wilkotno i zelkot odparzył sie od maty kładzionej na sucho
co do pękających burt to na bank za mało maty i zla żywica zapewne tak jak Artur napisał epoksydowa zamiast polimerowej
burty trzeba zrobić na twardo dodatkowymi warstwami maty kładzionymi na krzyż aby usztywnić całość a reszta hm ciężki temat
naprawa nie bedzie łatwa i tania
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 14-11-2012
Reputacja:
0
Miejscowość: Czernica
No to mnie pocieszyłeś . A jeszcze ten pan producent tu reklamuje te swoje pychówki !!!!
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-09-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: Zalew Zegrzyński
Miejscowość: Warszawa
09-04-2013, 01:06
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-04-2013, 01:10 przez artur.)
Skoro znasz producenta, a łódź jak piszesz jeszcze nie widziała wody, to może warto spróbować reklamacji?
Jeśli to uczciwy człowiek to wymieni i jeszcze przeprosi, a jeśli nie to pomożemy Ci zrobić mu taką reklamę, że już może zaczynać pakowanie interesu. PRAWDA PANOWIE !!!?
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 14-11-2012
Reputacja:
0
Miejscowość: Czernica
09-04-2013, 12:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-04-2013, 12:29 przez egon emeryt.)
No nowa nie jest. No teraz idzie jej trzeci rok. Kupiłem ją jakoś na koniec listopada 2010. Po pierwszej zimie na wiosnę zaraz sprzedającego informowałem że na łódce występuje coś z laminatem, posłałem mu zdjęcia. Odpisał że wymieni ją na nową. I tak zmieniał daty wymiany co 2-3 miesiące, pół roku potem. Już była gotowa nowa dla mnie, ale chciał żeby stała u niego jakiś czas. Chciał sprawdzić czy ta nowa będzie OK. Potem już straciłem wiarę na nową łódkę i spisałem ją na straty ( 3000 zł ). Miałem kredyt na nią. W ubiegłym roku w drodze zamiany dostałem małą żaglówkę i pychówka poszła już naprawdę na straty. Ale wiadomo ciągnie mnie na pływanie po rzekach, zawsze to było moje marzenie. I naprawa lub wymiana łódki powróciła na porządek dzienny. Ale widać chyba nic z tego. Może kiedyś kupię na raty inną lub kanu. Sprzedający seint ostatnio po ostrzeżeniu ludzi na tym i innych forach poinformował mnie że mam mu dostarczyć dowód kupna ( którego mi nie dał ) i dostarczyć łódkę do niego. Ciekawe czym mu ją mam dostarczyć. Przez całą Polskę. On ma przyczepę pod nią, ja nie. Gdyby ją chciał wymienić to zrobił by to w 2011 r. zaraz po pierwszym poinformowaniu go przeze mnie!!! Może teraz i robi dobre pychówki ale ja raz się spaliłem i to wystarczy. A co tej mojej łódki zobaczymy czy z waszą pomocą coś się da zrobić, ciężko teraz z pieniędzmi. A piszecie że będzie to drogie i trudne do naprawy. Zazdroszczę wam, pływania waszymi łódkami, a najważniejsze jakimi rzekami pływacie. Bug, Narew, Wisła !!! To było moje marzenie odwiedzić te rzeki pychówką. Takie wyprawy 2-3 dniowe!!! Ja mogę wam zaproponować Kanał Gliwicki. (podobno rewelacyjny szlak, parę śluz do pokonania ) a podobno i rybka się znajdzie.
Pozdrawiam Bogusław
Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Pseudonim sprzedającego ujrzał światło dzienne i poczekamy może się odezwie i poznamy jego punkt widzenia.
Internet to potężny oręż i za jego pomocą można komuś interes popsuć - nie mam na tą chwilę żadnego zdania do momentu odpowiedzi przez sprzedającego.
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 14-11-2012
Reputacja:
0
Miejscowość: Czernica
To forum nie jest od rozstrzygania takich spraw !!! Już raz zostałem ostrzeżony przez moderatora tego forum, i miał on całkowitą rację !!! Ja tylko na tym i innych forach ostrzegłem ludzi żeby wiedzieli co mnie spotkało . Ale dopiero jak zawiodły wszelkie nadzieje na wymianę . Mam na komp. całą korespondencję z tym panem , gdzie informuje mnie o wymianie na nową . Kupiłem ją w 2009 nie 2010 jak pisałem .Gdzie przyznaje się w paru wyznaczonych przez niego datach kiedy ON przywiezie nową łódkę , a tę zabierze . W końcu uznał po przeczytaniu o siebie że go wkur......i że to ja mam ją dostarczyć z dowodem kupna którego nie dostałem . A na innej stronie wędkarskiej jeszcze mnie oskarża że miałem czelność opisać jego łódkę którą mi sprzedał . Niech przywiezie i wymieni jak obiecywał na nową , a przeproszę go i opiszę że wymienił że jest ok !!!!
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-09-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: Zalew Zegrzyński
Miejscowość: Warszawa
Naprawa tej łodzi nie ma większego sensu. Koszty będą ogromne, roboty masa a efekt mizerny. Koszt materiałów to na moje oko coś ok. 2000 zł. Jeśli jednak zapadnie decyzja o remoncie, to zacząć należy od zeszlifowania wewnętrznej strony, następnie położyć ze dwie warstwy laminatu (mata 650g/m) a całość przykryć topkotem ( coś jak żelkot, tyle że przystosowany do nakładania pędzlem i łatwiejszy w obróbce) tyle jeśli chodzi o środek. Zewnętrzna strona to już zupełnie inna bajka. Nigdy nie doprowadzimy powierzchni do stanu idealnie gładkiego więc będą problemy z utrzymaniem czystości, i nie chodzi mi o estetykę tylko o glony, wodorosty, pąkle dla których taka powierzchnia to raj. Należy zdjąć cały żelkot (sądząc po zdjęciach powinno być łatwo) pod spodem pojawią się luźne włókna maty, przy pomocy wałka z krótkim włosem nałóż na całość warstwę żywicy bez maty, po utwardzeniu zeszlifuj powierzchnię pozbywając się odstających kłaków następnie pokryj całość laminatem z maty 250 (taka cienka pozwoli uzyskać w miarę gładką powierzchnię). Po kolejnym, tym razem delikatnym przeszlifowaniu, nałóż ze trzy warstwy topkotu. Możesz jeszcze dopracować tak przygotowaną powierzchnie przy użyciu pasty polerskiej lekko ściernej i twardej tarczy gąbkowej na szlifierce kontowej. W żadnym przypadku nie próbuj używać szpachlówek bo na 100% będą się po jakimś czasie tworzyć się purchle.
Liczba postów: 1.599
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30-11-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: tam gdzie przyroda obdarza odpoczynkiem
Miejscowość: Warszawa
oj Arturze lekko policzyłeś te materiały chyba jeszcze w starych cenach
ale tak jak Artur pisze lepiej sie do tego nie dotykać ewentualnie zrobić z tego wzór do zdjęcia kopyta i zrobić nową