W dużej części produkowanych obecnie woblerów producenci montują ruchome kulki, które w zamiarzeniu mają wydawać dżwięki wabiące drapieżniki. Tylko czy te kulki wabią czy odstraszają ? Co do szczupaka twierdzę, że wabią, ale co do innych gatunków ryb mam wrażenie, że poważnie odstraszają. Jakie są Wasze spostrzeżenia w tej kwestii ?
Liczba postów: 1.196
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-11-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spin, cast, trolling, mucha
Łowiska: Bug, Wisła i pare innych miejscowek
Miejscowość: Warszawa
Jesli bym mial zabrac jeden wobler do pudelka to zabralbym megabassa ktory ma kulki wlasnie w srodku. Ani szczupakow ani okoni toto nie odstrasza, wprost przeciwnie. A do tego jak lata
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Ruchome kulki nie tylko mają wabić, ale też pomóc w oddawaniu daleki rzutów (choć to w dużej mierze zależy też od konstrukcji samego woblera i kulek w środku). Ja łapałem na takie wobki sandacze, bolenie, sumka i szczupaki - ale zdecydowanie lepsze wyniki miałem na woblery, które nie wydawały z siebie żadnego dziwnego hałasu
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
W maju testowałem na bolkach kilka wobków duel yozuri. Chociaż były to wobki uklejopodobne i płytko schodzące, ryby - z dobrym skutkiem - łowiłem jedynie na model z kulkami magnetycznymi, które podczas prowadzenia nie poruszają się a jedynie mają wydłużyć zasięg zarzucanej przynęty. Na wobki grzechotki natomiast do tej pory bolka nie trafiłem.