Słoneczna alternatywa.

[muddler]

Właśnie dzisiaj łowiłem wzdręgi na muchę Złowiłem kilka takich około 25cm i parę mniejszych. Moją przynętą na tę rybę jest najczęściej Red Tag, a więc jeżynka brązowy kogut, tułów z pawia i czerwony ogonek z marabuta. U mnie nad jeziorem nikt tak nie łowi, a przecież wypatrywanie wzdręg jak przesuwają się pod samą powierzchnią wody, podanie im muszki i potem widok jak ryba podpływa i bierze, no i zacięcie - daje dużo radochy. Taki wypad z małą ilością sprzętu w słoneczny dzień nad najbliższe jezioro - polecam.

[walkor]

wypatrywanie wzdręg jak przesuwają się pod samą powierzchnią wody, podanie im muszki i potem widok jak ryba podpływa i bierze, no i zacięcie - daje dużo radochy.

Poznałem podobną radochę. Tylko nie z muszką a jerk'iem, i nie z wzdręgami a z zębatymi narwańcami .... aż mnie ciarki przeszły. Nie mogę się doczekać jak w połowie sierpnia będę mógł powtórzyć ten spektakl.

[banita]

Zamierzałem w tym roku też spróbować muchy, ale jak do tej pory nic w tym temacie
nie zrobiłem.

Na zdjęciach z SUS’ami pokazują, że też i z takiego sprzętu można łowić na muchę,
myślę, że jeśli inni to robią to i mnie też się uda.

Ciekawe tylko czy sprzęt muchowy, na łódkę czy też wędkarską deskę SUP jest trochę
inny od normalnego.

Jeśli ktoś może mi pomóc w tym temacie to bardzo dziękuje.

[banita]

Znalazłem też film, coś w stylu „Pierwsze kroki z muchą na desce SUP”,
no i muszę napisać, że moja wędkarska deska SUP jest stabilniejsza,
takie jest moje spostrzeżenie nawet po tych dwóch próbach na wodzie.
https://www.youtube.com/watch?v=isijtn0-BOc

[muddler]

[/quote]
Poznałem podobną radochę. Tylko nie z muszką a jerk'iem, i nie z wzdręgami a z zębatymi narwańcami .... aż mnie ciarki przeszły. Nie mogę się doczekać jak w połowie sierpnia będę mógł powtórzyć ten spektakl.
[/quote]
Ja nie czekam tak długo, bawię się częściej

[walkor]

Ja nie czekam tak długo, bawię się częściej

13 sierpnia wypływam do Szwecji, a jerk'owanie tam to zupełnie inna bajka. Stąd to czekanie. Ostatnio sporo łowię na Narwi lub z wody (w spodbniobutach) - w takich przypadkach jerk jest dość trudny.