Shrap-Drakers Fishing Forum
C&R stosować czy nie
#41
We wszystkim trzeba mieć umiar bo fanatyzm nie prowadzi do niczego dobrego. Zachowania nad wodą trzeba uczyć już dzieci w szkole podstawowej.
Dla mnie wszystko ma sens jeśli robi się to z głową, nic nie cieszy bardziej niż machnięcie ogonkiem odpływającej ryby ale żadna ryba nie smakuje tak jak własnoręcznie złapana.
Pamiętajcie o szacunku dla żywych stworzeń bez względu na to czy mają wymiar, okres ochronny i czy są naszym rodzimym gatunkiem. Jeśli chcecie zabrać rybę zabijcie ją od razu, nie trzymajcie w siatce na agrafce ani w reklamówce.
Przede wszystkim pamiętajcie że wędkarstwo to hobby, które pozwala nam miło spędzać wolny czas i daje nam tą odrobinę relaksu w zabieganym, codziennym życiu.
Tak więc wędki w dłoń i nad wodę kto może Usmiech
Odpowiedz
#42
Jak Prezes coś powie, to pozamiatane ! Usmiech Słowa prawdy napisane Usmiech
Odpowiedz
#43
Video 
Ja polecam jeszcze obejrzeć ten filmik z Mackiem Jagiełło

http://youtu.be/-1Xq4hJCk74
Odpowiedz
#44
a ja poleciłbym zamknąć ten tematPfftt ps. a po cześci michalkm na rację.
Odpowiedz
#45
Ja wypuszczam wszystkie swoje ryby a zaczelo sie to bardzo dawno.Majac 7 czy 8 lat przynioslem mamie okolo2kg polotek ktore mama mi kazala wypatroszyc i oskrobac.Po tym zdarzeniu juz nigdy nie zabralem ryby z lowiska.
Biadolenie ze ryba nie przezyje mozna wsadzic miedzy bajki nie raz wyciagalem szczupaki slepe,z pourywanymi skrzelami czy olbrzymich ranach zadanych przez ryby tego samego gatynku i jakos zyje im sie dobrze do dzis.
Maly przyklad zimowy pajkus okolo 80cm z urwanym i zagojonym skrzelem i slepy na jedno oko.jak widac byl w swietnej kondycji i w takowej odplynol

[Obrazek: img0139kh.jpg]

Fakt jest taki ze 3/4 nokillowcow (najczesciej TYCH krzykaczy) nie ma wiedzy jak sie obchodzic z rybom iak i nie posiada do tego odpowiednich narzedzi.
Popularne peany mozna stosowac do muchy czy mikro przynet ale gdy polujemy na szczupaki sandacze czy sumy tu juz mysimy miec solidny sprzet.
Pytanie do kolegow ktorzy poluja na szczupaki ilu z was posiada cegi do odcinania hakow?
Ja bez dlugich kleszczy i cegow nie wspominajac o macie nie ruszam sie z domu.Ile to razy czytalem na Polskich forach ze szczupak tak zazarl przynete ze by nie przezyl a wystarczylo by odciac hak i po sprawie.
Cena kotwiczki 3zl,zycie szczuplego bezcenne.
Tu zdjecie moich przyborow do doczepiania

[Obrazek: dsc0315yq.jpg]

[Obrazek: dsc0314t.jpg]

Czy warto stosowac C&R dopowiem na przykladzie Irlandii
Tu nikt nie zabija ryb a prawo pozwala na zabranie 4 ryb spokojnego zeru do 25cm i szczupaka do 50cm czego efekty widac.
Przykladowo na ostatnich zawodach Irlandzkiej federacji zwyciesca zlapal 50kg szczupakow w tym dwie 10kilowe sztuki a dzis dostalem od kolegi tel ze byl na nocce i zlowil 21 linow gdzie najwiekszy mial 58cm.
Jak bardzo chcial bym doczekac czasow gdzie zmieni sie mentalnosc wedkarzy i na ryby ludzie beda przyjerzdzac do Polski.
Odpowiedz
#46
Cieszę się, że rzuciłeś nieco światła na tę materię - może co nie co trafi do ludzi, którzy uważają, że nie ma sensu wypuszczać złowionych ryb, bo "przecież i tak zdechną" Oczko

Co do mojego zestawu C&R, to jego składowe, choć nie wszystkie, umieściłem w zakupowym wątku tego forum. W skrócie:
długaśne i mocne szczypce - check!
obcinak, stary ale jary - check!
mata do odhaczania - check!

Zabawne - na ostatnich zawodach, jeden z bardziej doświadczonych wędkarzy, na widok moich 27,5 cm szczypiec jęknął "O rety, a to na co? Na słonia?" Heh, jeden jedyny raz odhaczałem szczupaka peanem. Więcej się tego nie podejmę - owszem, ryba szybko wróciła do wody, ale dzięki właściwym narzędziom, cała procedura przebiega znacznie szybciej i łatwiej Haha

Póki co, nigdy nie musiałem odcinać haków. Być może wynika to z tego, że nie używam zadziorów, mam skromne doświadczenie w połowach szczupłych błyskawic, a może z tego, że nie łowię na przynęty naturalnie. Tak, czy owak, "lepiej coś mieć, niż nie mieć, o ile nie mówimy o chorobach" Haha Haha Haha

Ps. Czy przypadkiem nie jest tak, że w Irlandii ww. ekwipunek jest wymagany przez obowiązujące tam przepisy? Wiem, że mata w GB na pewno.
Odpowiedz
#47
Nie w Irlandii nie jest to obowiaskowe
jak widzisz kogos nad woda bez maty to zawsze jest to Litwin,Czech lub PolakDobani
A przecierz mata jest taka uzyteczna na lodzi umila zycie twoim czterem literom tak samo nad brzegiem i nie raz zdazylo mi sie na niej przyciac komara
Odpowiedz
#48
Otóż to - jak nie ochroni ryby, to umili czas na łodzi - 3 maja odhaczałem rybę w wodzie, w podbieraku, a mata robiła za siedzisko. Tak, czy owak, patent godny uwagi Haha
Odpowiedz
#49
hehe, fajnie, uważacie się za GOŚCI bo meczycie ryby dla przyjemności, ale jestescie wciąż WIELCY bo ciągle podkreślacie że je wypuszczacie, szkoda że nie spotykam WAS w realu, i szkoda że ja jestem sadysta który męczy ryby ze swojej próżności i sadyzmu, i nieraz łezka mi popłynie jak przyjdzie mi odhaczać mocną 80stke paskudnie zapietą na obie kotwice jerka. Nie pasuje tutaj, bo ja męcze ryby, często doprowadzając je do wycieńczenia czy nawet śmierci, i nie jestem z tego dumny, ale sprawia mi to niestety przyjemność więc wiem że jestem ten zły, ale wszyscy inni na tym forum robia to samo, ale są dobrzy...., nie wiem, może pieprze głupoty ale nie potrafie tego wyrazić w słowach, reasunując ; jesteście takimi samymi sadystami jak ja, a udajecie miłosników ryb, i przyrody, po co te kłamstwa, i oszukiwanie samego siebie??
Odpowiedz
#50
(16-05-2011, 22:47)maniek72 napisał(a): hehe, fajnie, uważacie się za GOŚCI bo meczycie ryby dla przyjemności, ale jestescie wciąż WIELCY bo ciągle podkreślacie że je wypuszczacie, szkoda że nie spotykam WAS w realu, i szkoda że ja jestem sadysta który męczy ryby ze swojej próżności i sadyzmu, i nieraz łezka mi popłynie jak przyjdzie mi odhaczać mocną 80stke paskudnie zapietą na obie kotwice jerka. Nie pasuje tutaj, bo ja męcze ryby, często doprowadzając je do wycieńczenia czy nawet śmierci, i nie jestem z tego dumny, ale sprawia mi to niestety przyjemność więc wiem że jestem ten zły, ale wszyscy inni na tym forum robia to samo, ale są dobrzy...., nie wiem, może pieprze głupoty ale nie potrafie tego wyrazić w słowach, reasunując ; jesteście takimi samymi sadystami jak ja, a udajecie miłosników ryb, i przyrody, po co te kłamstwa, i oszukiwanie samego siebie??

Kiedyś czytałem dane na temat tego jaki procent Polaków nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Potraktowałem je z przymrużeniem oka - jednym słowem nie uwierzyłem, że jest tak źle. Przeglądając fora internetowe dochodzę do wniosku, że faktycznie jest kiepsko ... bardzo kiepsko.
Nie jestem ortodoksyjnym "nołkilowcem", ale wypowiem się jakbym nim był Oczko
Nikt tu nie mówi o miłości do przyrody czy ryb!
To są dwie niezależne rzeczy - można być sadystą i nokillowcem, można też być mięsiarzem i płakać nad każdą zabitą rybą.
Po prostu niektórzy potrafią logicznie myśleć i widzą jakie spustoszenie robią wędkarze na wodach, gdzie jest spora presja. Tylko wypuszczanie ryb gwarantuje, że będziemy w stanie za kilka lat dalej uprawiać to hobby. Przykładów wód z wielką presją np. w UK jest wiele. C&R pozwala zapewnić rybność tych akwenów.
Jest to warunek konieczny, ale niewystarczający, czyli: bez "no kill" nie ma szans na rybną wodę, ale samo "no kill" nie wystarczy.

... prościej się nie da ...
Odpowiedz




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  C&R – etyczny wędkarz, czy terrorysta!!! banita 9 14.479 18-05-2020, 15:53
Ostatni post: Lecek


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.