Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Artykuł autorstwa Łukasza Marczyńskiego z firmy Dragon. Warto przeczytać, zwłaszcza jeśli wybieramy się na lód, którego nigdy nie można lekceważyć!
http://shrap-drakers.pl/index.php?go=art/lowienie_na_lodzie_bezpieczenstwo/lowienie_na_lodzie_bezpieczenstwo
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 436
Liczba wątków: 0
Dołączył: 27-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: zaporówki i jeziora
Miejscowość: Warszawa
Każdy powinien przestrzegać tych zasad
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Powiem Wam, że ja ostatni raz na lód chodziłem z Tatą jak miałem 7 lat. Wtedy jeszcze łowiło się ochotki na starorzeczach, spod lodu brały piękne płocie, okonie ( i jazgarze
), ale i zimy były inne. Teraz trochę strach np. w Pułtusku chodzić po starorzeczach, ten lód jakiś inny.
Technika teraz jest rozwinięta na tyle, że w sumie nie musimy się tak bardzo obawiać lodu - są wszak kombinezony pływające. Używacie takich?
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/