17-12-2013, 07:33
W Szwecji nawet kilkaset PLN dziennie bo warto, w PL jak mam jechać , nic nie złowić, mijać rybaków i sieci na jeziorze to nic bo jechać nie warto.
Zależy od wody i czy jest to atrakcyjne łowisko, z chęcią zrezygnował bym z wyjazdów do Szwecji jeśli w PL można by było tak połowić i na dużym jeziorze na mazurach wynająć łódkę co najmniej 4 metry z silnikiem co najmniej 8hP (chodzi o 2 cylindry) , jeśli łodzie były by na bardzo atrakcyjnym łowisku myślę że wielu wędkarzy mogło by zapłacić adekwatnie do tego co oferuje łowisko i łódka z porządnym silnikiem.
Problemem jest brak rybnych akwenów , na wyjazdy do Szwecji co roku nie brakuje chętnych , jestem pewien że jak by u nas była taka infrastruktura większość wolała by zapłacić mniej i łowić w Polsce, odchodzą koszty promu , wysokie koszty wyżywienia itp.
Z turystyki wędkarskiej może być naprawdę niezły biznes dla lokalnych społeczności warunkiem są rybne mądrze gospodarowane wody.
Zależy od wody i czy jest to atrakcyjne łowisko, z chęcią zrezygnował bym z wyjazdów do Szwecji jeśli w PL można by było tak połowić i na dużym jeziorze na mazurach wynająć łódkę co najmniej 4 metry z silnikiem co najmniej 8hP (chodzi o 2 cylindry) , jeśli łodzie były by na bardzo atrakcyjnym łowisku myślę że wielu wędkarzy mogło by zapłacić adekwatnie do tego co oferuje łowisko i łódka z porządnym silnikiem.
Problemem jest brak rybnych akwenów , na wyjazdy do Szwecji co roku nie brakuje chętnych , jestem pewien że jak by u nas była taka infrastruktura większość wolała by zapłacić mniej i łowić w Polsce, odchodzą koszty promu , wysokie koszty wyżywienia itp.
Z turystyki wędkarskiej może być naprawdę niezły biznes dla lokalnych społeczności warunkiem są rybne mądrze gospodarowane wody.