20-06-2012, 08:31
(19-06-2012, 20:42)Wozik77 napisał(a): Michale - widzę, że muchowanie wciągnęło Cię bez reszty i że mega radochę z tego wędkowania czerpiesz. I o to włąśnie chodzi - o najszczersze emocje!
Ja w weekend pod pewnym mostem obserwowałem takiego KLUCHA że myślę iż mógłby konkurować o złoty medal - piękny, gruby o ciemnym prawie czarnym już grzbiecie. Kosmos. Rzucałem skórkę od chleba - jeżdzę tam w celu takiej właśnie zabawy czasem - ale nawet sie nie podniósł.
Piotr mi się wydaje, że te, które stoją leniwie pod mostem, są nie do złowienia. Ignorują wszystko, jakby nie były zainteresowane konsumpcją, tylko odpoczynkiem. Czasami jednak bywa tak, że nie stoją w miejscu, ale kręcą się po łowisku, postoją chwilkę tu, spłyną tam, znów podpłyną w górę etc. Wówczas jest szansa, pod warunkiem, że cicho i celnie poda się przynętę. Jeśli nie - jest po zawodach
Darek - tak ta rynienka ciągle ma swoich mieszkańców Przekonałeś mnie do tych nawet najkrótszych wypadów