23-05-2012, 21:41
Zlowilem pierwsze kropki w życiu... Nieduże - fakt i w sumie nie ma sie czym chwalić, ale ... Po dzisiejszym dniu jestem pewien - zostałem zamuszony na stałe chyba... Metoda jest po prostu magiczna... Oprócz złowionych rybek bylo jeszcze kilka niezaciętych brań oraz dwa spięte pstrągi wymiarszczaki - jeden taki trzydziestak oraz drugi większy ale dokładnie nie wiem jak bardzo bo nie pokazał sie wystarczająco ale muchóweczkę wygiąl już ładnie. Podejrzewam czterdziestaczka ale to tylko moje domysły.
Rzeka pozostaje tajemnicą.
A ten kleń Darka - pięęękny...!
Rzeka pozostaje tajemnicą.
A ten kleń Darka - pięęękny...!