23-12-2010, 17:20
dziś miałem się wybrać na lód z rana gdyż wszystko posprzątalem wczoraj andrew zaproponował wypadzik. ale pewne okoliczności sprawuły ze andrew nie mógł .
caly ranek mnie nosiło, po głowie jedna myśl krążyła. Walczyłem ,opierałem się... nie dałem rady o koło godziny 14;30 jestem na lodzie
na lodzie dwie osoby, stali bywalcy na swoich miejscach...(jeszce troszke i ja tez będę stałym bywalcem)
na lodzie bylem ok półtorej godziny zaczynajac od miejsc które w poprzednie dni przyniosły troszkę emocji, dzis byly tylko małe okonie .miejsca zmieniałem często opłaciło się złowiłem ok 25 okonków w tym 2 piekne miedzy okoniami trafilem 2 plotki ok 18cm tez na blaszke.
zdjęcia marne ale..jak się chwalić to się chwalić.
jak uznacie ze za marne żeby były na forum to ....
pozd
caly ranek mnie nosiło, po głowie jedna myśl krążyła. Walczyłem ,opierałem się... nie dałem rady o koło godziny 14;30 jestem na lodzie
na lodzie dwie osoby, stali bywalcy na swoich miejscach...(jeszce troszke i ja tez będę stałym bywalcem)
na lodzie bylem ok półtorej godziny zaczynajac od miejsc które w poprzednie dni przyniosły troszkę emocji, dzis byly tylko małe okonie .miejsca zmieniałem często opłaciło się złowiłem ok 25 okonków w tym 2 piekne miedzy okoniami trafilem 2 plotki ok 18cm tez na blaszke.
zdjęcia marne ale..jak się chwalić to się chwalić.
jak uznacie ze za marne żeby były na forum to ....
pozd