Shrap Drakers Fishing - Forum
Moja nowa miłość - Wersja do druku

+- Shrap Drakers Fishing - Forum (https://shrap-drakers.pl/forum)
+-- Dział: Sprzęt wędkarski (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-14.html)
+--- Dział: Łódki, pontony, silniki (https://shrap-drakers.pl/forum/forum-19.html)
+--- Wątek: Moja nowa miłość (/thread-648.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22


Moja nowa miłość - tymon - 20-09-2010

Dużo myślałem, dużo szukałem i w końcu się udało. Mam nadzieję, że pozwoli mi to wykrzesać z moich wód jakieś wyjątkowe rybeczki. Oto i on, czyli Quicksilver QS 340 Sport.


RE: Moja nowa miłość - andrew - 20-09-2010

No kawalek dobrej gumy kupiles Tymon. Widze twarda podloga, dmuchany kil, dwie laweczki. Co Ty tm mozesz maksymalnie podczepic pewnie z 10KM silnika jak nie wiecej? To juz i Wisle mozesz zaatakowac z takim sprzetem powaznie. Fajny ponton bedziesz mial kupe radochy.

Mi niestety nie dane bedzie niestety poplywac na moim w tym roku. Francuzi dali ciala na calej linii...


RE: Moja nowa miłość - kaczy - 20-09-2010

@tymon gratuluję, sam się na coś takiego czaję. 320-340cm to idealny kompromis dla dwóch wędkujących przy tym zachowując niską masę całego ustrojstwa(dość istotne jak trzeba to wszystko nosić).


RE: Moja nowa miłość - tymon - 20-09-2010

Andrew, można niby do 15KM, ale ja w planach mam maks. 10KM, ale to już nie na ten rok. Kto wie, czy będzie okazja popływać, bo może się wiele zmienić, ale co tam, zobaczy się.
Całość z podłogą warzy 61kg, więc jak noszenie dalej, tylko we dwóch. Jestem zszokowany sztywnością jednostki. Stojący na ziemi ponton, gdy napompuje na deklarowane ciśnienie i siądę burcie nawet się nie ugina. Quicksilvery mają w zestawie jedną ławeczkę, ale dla mnie to nie problem. Jak będzie potrzebna druga to się albo dokupi albo dorobi. Teraz tylko wodowanie mi zostaje.
Andrew, masz jakieś namiary na naklejki do numerów na burty, bo nie chciałbym go malować ? Jak Ty rozwiązałeś sposób oznaczenia swojego pontonu ?


RE: Moja nowa miłość - Salmo_Salar - 20-09-2010

Mam również QuickSilvera, ale krótszego z pompowaną podłogą.

Ty Andrew szukaj albo nówkę z przytwierdzoną na stałe podłogą albo czegoś pod wymiar, bo się nie doczekasz Oczko

Pozdrawiam

Salmo


RE: Moja nowa miłość - colednik - 20-09-2010

super pontonik, też myślałem nad zakupem podobnego tylko te noszenie mnie zniechęcało, a nad wodą trzymać nadmuchany jakoś bym się bał. Przynajmniej stabilnie będziesz miał w porównaniu do mniePfftt A z 10KM bedzie to latało, że hejUsmiech


RE: Moja nowa miłość - Paweł - 20-09-2010

Tomek, cudoHura!
Z tym to już możesz po Wiśle konkretnie poszalećHejka!


RE: Moja nowa miłość - andrew - 20-09-2010

Tymon zapytaj w Tokarexie maja taka usluge wiec zapewne sprzedaja tez naklejki.
Ja zalatwilem sprawe wodoodpornym markerem z Makro i trzyma. Szkoda mi bylo hajcu na naklejki z dwoch stron.

Radek nie wiem co to jest ponton z przytwierdzona podloga. Zodiac po 10 miesiacach pism, emaili i telefonow zamiast podlogi przystal mi ta ram ta ram ta ram PAWEZ. Rece mi opadly no ale coz ja tam cierpliwy jestem, poczekam az zatrudnia tam bialych ludzi ktorzy rozroznia drewno od gumy.


RE: Moja nowa miłość - tymon - 20-09-2010

Ok, zapytam. Pomyślałem o naklejkach, bo po ostatnim malowaniu właśnie markerem miałem wielkie trudności z ich usunięciem na Zefirku Stomila. Ile to ja godzin to szorowałem to poezja. Żadne rozpuszczalniki, denaturaty i inne cuda nie ruszały markera z tej porowatej powierzchni. Tu będę starał się tego uniknąć, by potem w razie co nie zemścić na samego siebie.

Normalnie współczuję. Niby lider pontonowy, a taki numer Ci odwalił. A już miałeś pomęczyć zębate z pontonu. Teraz znów czeka kolejna korespondencja i kilka miechów w plecy. Ty im wyślij zdjęcie, bo może oni nie wiedzą co powinni wysłać Haha


RE: Moja nowa miłość - andrew - 20-09-2010

Problem polega min na tym ze Bombard zostal przejety przez Zodiaca i maja tam burdel. W moim przypadku walneli sie z numerem czesci i teraz musze czekac az jakis kitajec stanie przy tasmie, wykroi dwa kwalaki gumy i je sklei. Do maja moze do mnie trafi pod warunkiem ze znowu zabojady nie walna sie po drodze.