Shrap-Drakers Fishing Forum
poezja wędkarska
Brawo! Usmiech
Po takim apelu wiosna na pewno przyspieszy swoje nadejście Usmiech A ja chętnie obejrzałbym te zdjęcia o których mowa w wierszu Oczko Może nowy wątek?
Odpowiedz
Waldi przeczytałem w tygodniu, nie miałem kiedy odpisać. Dokładnie takie same odczucia u mnie Usmiech  Oklasky
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Odpowiedz
I jak Pawcio mówi - dawaj zdjęcia Usmiech
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Odpowiedz
Ok, spróbuję, ale nie wiem czy mi się uda, bo fotki robione telefonem,
dodam że nowym i jeszcze nie wszystko "obczaiłem".
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Odpowiedz
Dawak jakie masz Usmiech
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Odpowiedz
Majówka tuż, tuż.


Ostrzy „brać” kotwic groty,
wszak majówka już tuż, tuż.
Kręcą, wiążą, robią sploty,
wycierają z wędek kusz.


Układają, segregują,
dokupują czego im brak.
Oglądają i planują,
swoich wypraw szlak.


Już za tydzień wiara ruszy,
nad jeziora, rzeki, stawy.
Będą szukać swojej głuszy,
z dala od gwaru i zabawy.


Jedni z łodzi, drudzy z brzegu,
inni będą w wodzie brodzić.
Brać wyruszy wzdłuż rzek biegu,
nic im w tym już nie przeszkodzi.


Na woblera, lub na wirówkę,
albo na jedną z wielu gum.
Za szczupakiem na wahadłówkę,
wnet wyruszy łowców tłum.

Pozdrawiam waldi-54
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Odpowiedz
Smile 
Waldziu jak zawsze na poziomie undefined
Miłość to karpie , fascynacja spining .Lubię też wypady na nasze piękne morze .
Odpowiedz
Smile 
Na czasie!!
https://www.facebook.com/wedkarskiezawody


https://www.facebook.com/zdargocic


Odpowiedz
W dryfie.

Lipcowe fale biją o brzeg,
z trudem wypływam na wodę,
w mojej głowie myśli bieg,
jak piękną przeżyć przygodę?


Dzień pechowo zaczął się,
bo zaspałem i mocno wieje,
brak kotwicy w łódce mej,
mimo to, ja mam nadzieję.


Płynę tam, gdzie małe fale,
tam gdzie las zatokę chroni,
tam gdzie w wodzie leżą pale,
wiosła mocno ściskam w dłoni.


Staję nieopodal brzegu,
wiatr mnie niesie wolno w dal,
wszystko dziś robiłem biegu,
i zapomnianej kotwicy żal.


Łowię w dryfie, co mi tam,
fala niesie łódkę mą,
ważne, że przynęty mam,
które toń jeziora tną.


Połów w dryfie fajna sprawa,
macham wędką raz po raz,
raz moczarka a raz trawa,
taka zdobycz dziś w sam raz.


Wszystko, że za późno wstałem,
rzadko zdarza mi się to,
i kotwicę zapomniałem,
przez to całe dzisiaj to zło.


Pozdrawiam waldi - 54
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
Odpowiedz
Thumbs Up 
Waldziu super napisane i takie prawdziwe haha
Miłość to karpie , fascynacja spining .Lubię też wypady na nasze piękne morze .
Odpowiedz




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  poezja wędkarska waldi-54 1 4.671 18-02-2018, 09:00
Ostatni post: Kaz
  Nawigacja wędkarska oldziu 6 11.592 13-11-2012, 23:39
Ostatni post: andrew
  Karta wędkarska Paweł 25 22.335 13-03-2009, 23:19
Ostatni post: lawdzoj82


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.