17-03-2009, 21:49
(17-03-2009, 12:18)tymon napisał(a): i nie wierzę, że wędka jaką posiadasz nie odgrywa ważnej roli przy łowieniu rap.
Przerzuciłem w swoim życiu naprawdę masę wędek i kołowrotków i wniosek nasuwa mi się taki, że rola wędki w skutecznym połowie ryb nie jest tak wielka i to raczej my wędkarze przy panującym w naszym kraju bezrybiu tą rolę zwiększamy, po części też po to by usprawiedliwić przed sobą zakup następnej wędki, kołowrotka, itp.
Dopasowanie wędki do wody, przynęt, ryb które chcemy łowić to tylko nasz komfort, przyjemniej mijają godziny nad bezrybną wodą...
Gwarantuje ci, że dziś jestem wstanie skutecznie łowić każdą wędką i kołowrotkiem każdą rybę, byleby była w łowisku.
Ale fakt jest też taki, że mam więcej zdrowego rozsądku przy doradzaniu innym, niż przy dokonywanych przeze mnie wędkarskich zakupach...
Tak było na wiosnę w ubiegłym roku: najpierw napaliłem się na tego Dragona do 14 gram, później już kupowałem tego powermesha, ale puknąłem się w głowę i uznałem że dla 2,3 wyjazdów na klenia na Wkrę nie ma sensu kupować specjalnej wędki, bo spinningów mam kilkanaście od 12 gram wyrzutu do 60. Jednak brak wędki na klenie nie dawał mi spokoju i w maju kupiłem kij na klenie, nie był to jednak ani dragon ani daiwa tylko Shimano Nexave 270 cm do 20 gram.
Do dzisiaj nie wiem po chol... mi ten kij, tak samo jak kupiony na jesieni Team Dragon 295 cm do 28 gram, niby na bolenie, ale ja już mam swój ulubiony kij na bolenie...
Taka choroba...