Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
[quote='bysior' pid='89041' dateline='1591976075']
Dzisiaj dwie godziny rekreacyjnego rzucania 14.00-16.00 - bez kontaktu... wobler ze zdjęcia powyżej został w kambulcach, trzeba zamówić coś nowego...
Słabo. Jesli we wtorek sie pojawie nad rzeka to około 19-20. W czwadtek na Mazurach też slabo bylo, choc jakieś pasiaki były...
Dziś komunia młodszego i potem mozna już myśleć o rybach
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
13-06-2020, 14:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2020, 14:36 przez bysior.)
Przy obecnych braniach spokojnie można się nie spieszyć nad tą naszą Narew Ja dzisiaj wieczorem atakuje za kleniem i może rzucę ze trzy razy za sumem
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 0
Dołączył: 14-11-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spining
Łowiska: Narew, Bug
Miejscowość: W-wa, Somianka, Nowy Sielc
ja takiego sezonu to jeszcze nie miałem.
Chyba 5 raz na Gnojnie, w sumie z 20 godzin machania i nawet 40cm szczupak się nie uwiesił - jedynie mandat wyłapałem za brak wpisu.
Zaczynam wątpić w tę wodę.....
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Nie masz się czym przejmować, ja mam sporo ponad 20h przerzucanych od 1 maja i złowiłem trzy ryby (leszcza z marca czy tam kwietnia nie liczę), z czego dwie to okonki - z czego dwa w 15 minut Ale ryba powoli się rusza, jutro napiszę więcej jak wrócę z roboty. Generalnie to początek sezonu jest bardzo słaby...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
(14-06-2020, 21:35)bysior napisał(a): Nie masz się czym przejmować, ja mam sporo ponad 20h przerzucanych od 1 maja i złowiłem trzy ryby (leszcza z marca czy tam kwietnia nie liczę), z czego dwie to okonki - z czego dwa w 15 minut Ale ryba powoli się rusza, jutro napiszę więcej jak wrócę z roboty. Generalnie to początek sezonu jest bardzo słaby... Napisz, napisz. Koniecznie...
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Tak więc ostatnio kicha totalna, za sandaczem nie pływam bo mam kołowrotek w naprawie, pływam za sumem ze spinem. Jedno puknięcie na x godzin. Ale co i raz ktoś trafi - są to głównie ryby poniżej 100 cm, czasami ktoś trafi 110-115. Wczoraj mi się znudziło rzucać baryłami, więc popłynąłem na klenia, złapałem dwa okonki, jeden 20 drugi 30. A znajomy pływał za sumem trafił dwa, 110 i 115
Pod wieczór wczoraj pierwszy raz w tym roku widziałem w końcu żerujące bolenie. Nie miałem sprzętu, więc nie rzucałem, ale waliły 20 minut całą szerokością rzeki, coś niesamowitego. Widziałem, że były gluty, ale były też już kabaniska. Piękny widok. A im bliżej wieczora to wszystko ucichło...
Zdjęcia jakieś mam, ale w telefonie, nie mam teraz czasu przegrywać, bo trzeba się ogarnąć i na ryby płynąć, bo same się nie złapią
PS. Znajomi, którzy pływają za sandaczem - wyniki mniej niż zero.
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
(15-06-2020, 15:42)bysior napisał(a): Tak więc ostatnio kicha totalna, za sandaczem nie pływam bo mam kołowrotek w naprawie, pływam za sumem ze spinem. Jedno puknięcie na x godzin. Ale co i raz ktoś trafi - są to głównie ryby poniżej 100 cm, czasami ktoś trafi 110-115. Wczoraj mi się znudziło rzucać baryłami, więc popłynąłem na klenia, złapałem dwa okonki, jeden 20 drugi 30. A znajomy pływał za sumem trafił dwa, 110 i 115
Pod wieczór wczoraj pierwszy raz w tym roku widziałem w końcu żerujące bolenie. Nie miałem sprzętu, więc nie rzucałem, ale waliły 20 minut całą szerokością rzeki, coś niesamowitego. Widziałem, że były gluty, ale były też już kabaniska. Piękny widok. A im bliżej wieczora to wszystko ucichło...
Zdjęcia jakieś mam, ale w telefonie, nie mam teraz czasu przegrywać, bo trzeba się ogarnąć i na ryby płynąć, bo same się nie złapią
PS. Znajomi, którzy pływają za sandaczem - wyniki mniej niż zero.
Dzięki za info. Jutro spróbuję szczęścia.
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Dzisiaj znajomy sumka 110, drugi dużo większy mu zdemolował kotwicę, ja okonka 20+ i sandacza miałem 60+ niestety pękła żyłka przy samej burcie. Zaczyna się coś dziać Tak jak myślałem, opóźnione jest wiadomo co w tym roku, dlatego taki ten początek sezony marny był.
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
Oby się działo...
|