Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
18-09-2018, 08:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2018, 08:12 przez spining.)
Co tam nad Narwią słychać? Jeśli plan wypali to jutro lub w czwartek wyskoczymy za Pułtusk po pracy na sandacze. Trudno najwyżej odeśpi się kolejnego dnia w pracy
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
18-09-2018, 12:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2018, 07:33 przez bysior.)
(18-09-2018, 08:11)spining napisał(a): Co tam nad Narwią słychać? Jeśli plan wypali to jutro lub w czwartek wyskoczymy za Pułtusk po pracy na sandacze. Trudno najwyżej odeśpi się kolejnego dnia w pracy
Wyklarowało się. Start jutro z Wawy około 17.30
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
I co? Byłeś? Ja tydzień miałem przerwę, wczoraj z kolegą na dwie godziny wyskoczyliśmy po zmroku na moje jedno z najlepszych miejsc - nawet śladu ryby, nawet śladu zażerowania małych. Tylko chyba z 6 bobrów naliczyłem - one zawsze pewne Może byliśmy za krótko, no ale kolega musiał się zwijać i trzeba było płynąć. Natomiast inny kolega spływał wczoraj od podkładów do Pska, we dwóch na łódce, to jednego krótkiego przez parę ładnych godzin złapali...
Ale. W końcu podobno idzie jesień, lato się skończy, zaczną się ryby
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
20-09-2018, 08:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2018, 08:12 przez spining.)
(20-09-2018, 07:36)bysior napisał(a): I co? Byłeś? Ja tydzień miałem przerwę, wczoraj z kolegą na dwie godziny wyskoczyliśmy po zmroku na moje jedno z najlepszych miejsc - nawet śladu ryby, nawet śladu zażerowania małych. Tylko chyba z 6 bobrów naliczyłem - one zawsze pewne Może byliśmy za krótko, no ale kolega musiał się zwijać i trzeba było płynąć. Natomiast inny kolega spływał wczoraj od podkładów do Pska, we dwóch na łódce, to jednego krótkiego przez parę ładnych godzin złapali...
Ale. W końcu podobno idzie jesień, lato się skończy, zaczną się ryby
Byłem. Miałem jedno dobre branie, ale.tylko ślady psich zębów na gumie zostały. Potem jeszcze jakieś dwa niemrawe szarpnięcia. Kolega też zaliczył branie, które zostawiło ślad zęba przy ogonie. Sandacze nawet się pokazywały, ale.bez szału. U nas też bobry nie zawiodły. Jesień to będzie zmiana miejscówki na głębszą. Ta letnia płytka kamienna w tym sezonie mnie ładnie darzyła. No i drobnica było jej znacznie.mniej na płyciźnie niż w miesiącach czerwiec- sierpień. Siedziała nieco głębiej, ale też w miarę niedaleko od brzegu jeszcze.
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
A co tam na Narwi słychać, dzieje się coś?
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Ja jak pisałem ostatnio że byłem i nie mieliśmy brania, to nie byłem... tak mi się jakoś nie chce... Zwłaszcza gdy przez telefon słyszę ciągle, że kiepsko. Ale podobno w Twoich rewirach coś tam się szczupakowego dzieje Mam ochotę rano wyskoczyć, ale to dopiero w sobotę... a może i jutro. Jak będę to na pewno napiszę
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 134
Liczba wątków: 0
Dołączył: 20-01-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Biebrza,Narew,Pisa.
Miejscowość: Grabowo.
U mnie trochę się dzieje, w niedzielę po południu wiało bardzo mocno ale kilka szczupaków udało się złowić w tym jednego 63cm. Jednak woda jest bardzo niska i niestety jeszcze zielona.
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09-02-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew
Miejscowość: Warszawa
Byłem sobota niedziela na wysokości Holendry 4 szczupaki 60+, parę okoni dodam że od maja nie miałem kontaktu z drapieżnikiem poza drobnym okonkiem Woda się dość mocno ochłodziła może to miało wpływ
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16-01-2009
Reputacja:
0
Łowiska: Narew, Mazury, Bug, Polska
Miejscowość: Warszawa
05-10-2018, 07:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-10-2018, 08:00 przez spining.)
A jak z okoniem i sandaczem powyżej Pułtuska rozumiem, że cisza? Te szczupaki pewnie zaczynają wyrazić z zielska stąd lepsze brania. W niedzielę planuje grzyby i może zabiorę kontrolnie spinna
Powyżej Pułtuska już dwa tygodnie temu nazboeraliśmy dużo pięknych grubych zielonych gąsek
|