Shrap-Drakers Fishing Forum
dla początkującego
#1
Czesc wszystkim. Otoz moj przyjaciel poprosil mnie o to abym pomogl mu w wyborze zestawu startowego. Cena jaka On chce na to wydac to 300 zl. Sam nic dawno nie kupowalem i wybieglem z tematu. Ogolnie szukam mu kolowrotka wielkosci 3500 ktorym moglby i spiningowac i lowic na feder przedni hamulec mile widziany. A odnosnie federa to szukam mu jakiegos do 100zl. Reszta bedzie przezaczona na ciezarki itp. Moze mozecie cos poradzic a moze ma ktos jakis uzywany sprzet w dobrym stanie ktory moglby odsprzedac. Pozdrawiam i dziekuje za pomoc
Odpowiedz
#2
Jeśli takie fundusze wchodzą w grę to poszukaj czegoś z Kongera albo tańszego Dragona.

Odpowiedz
#3
(10-03-2015, 20:13)zator napisał(a): Czesc wszystkim. Otoz moj przyjaciel poprosil mnie o to abym pomogl mu w wyborze zestawu startowego. Cena jaka On chce na to wydac to 300 zl. Sam nic dawno nie kupowalem i wybieglem z tematu. Ogolnie szukam mu kolowrotka wielkosci 3500 ktorym moglby i spiningowac i lowic na feder przedni hamulec mile widziany. A odnosnie federa to szukam mu jakiegos do 100zl. Reszta bedzie przezaczona na ciezarki itp. Moze mozecie cos poradzic a moze ma ktos jakis uzywany sprzet w dobrym stanie ktory moglby odsprzedac. Pozdrawiam i dziekuje za pomoc

Kolego te 300 to na sam młynek, czy na młynek i feeder? Bo się troszku pogubiłem...
Jak na młynek to za te pieniądze można TD 735 i jeszcze z 70 zł w kieszeni zostanie a jak na wszystko, to raczej ciężko będzie...
Odpowiedz
#4
(11-03-2015, 16:56)malcz napisał(a): Jeśli takie fundusze wchodzą w grę to poszukaj czegoś z Kongera albo tańszego Dragona.

Zgadzam się.
Mój pierwszy feeder to był Konger Carbomaxx i łowię nim po dziś dzień, a kosztował wtedy (8 lat temu) niecałe 90zł, więc myślę że warto.
Widok odpływającej ryby - bezcenny
Odpowiedz
#5
Konger Carbomax na to sie zdecyduje, kreciol tez juz mam. Dzieki za pomoc PanowieUsmiech

Odpowiedz
#6
Konger ostatnio pozytywnie mnie zaskakuje. Coś mi się wydaje że w tym roku kupię jakiś spinning do 8g. z tej firmy.
Pozdrawiam,
Walkor
Odpowiedz
#7
Jesli chodzi o Kongera mialem kiedys federa nazywal sie chyba air cobra czy jakos tak poteżne wędzisko do 220 gr jesli dobrze pamietam. Dobrze mi sluzylo do czasu az pęklo. Ale musze przyznać że przez jakies 5 lat jego użytkowania nie obchodzilem sie z nim jakos super delikatnie. Ogólnie uwazam na wedziska ale w trakcie lowienia maja sluzyc do wedkowania a nie do uwazania zeby sie nie porysowalg czy cos w tym stylu. A znam ludzi ktorzy jak widza że wedke kładziesz na betonie to aż włosy wyrywaja sobie z glowy.
Odpowiedz
#8
(12-03-2015, 09:17)zator napisał(a): A znam ludzi ktorzy jak widza że wedke kładziesz na betonie to aż włosy wyrywaja sobie z glowy.

I słusznie! Kładzenie w poziomie zwiększa szanse, że ktoś na nią nadepnie. Wiele razy (też na zawodach- co chyba najbardziej wkurzało) widziałem taką akcję. Po za tym kładzenie (z różną siłą) na czymś twardym powoduje powstawanie mikropęknięć włókna węglowego, które jest odporne na rozciąganie ale nie na uderzenia (jakiekolwiek). Później wędka pęka "sama z siebie".
Takie szczegóły wydłużają czas użytkowania wędzisk.
Pozdrawiam,
Walkor
Odpowiedz
#9
spokojnieeee. carbomaxy to kompozyty. mocne kije. mam jeszcze 2 takie federy. czego ja z nimi nie robiłem. Dają naprawdę radę.
Odpowiedz
#10
Ja niestety Kongera nigdy nie polecę, kosztują grosze faktycznie. W spiningu wypadła mi porcelanka z przelotki, podałem przez kolegę do Polski na gwarancję, kolega zakręcony (nie wędkarz) odebrał -->Nową<-- wędkę, niestety nie dostał paragonu po wymianie. Jakież było moje zdziwienie, kiedy wędka po 2 miesiącach do mnie dojechała. Nie ma nawet dwóch przelotek ustawionych w jednej linii Usmiech Takie to mam dośwaidczenia z kongerem Usmiech
Odpowiedz





Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.