Shrap-Drakers Fishing Forum
Wieści znad jeziora Kamica (Kamienica, Dargocice)
#61
Złota Jesień pięknie wygląda nad jeziorem Kamica,
ale jest to też pora, kiedy okoń też pięknie atakuje.

[attachment=21595]


#62
W zasadzie dzisiejszy dzień nie był dniem na ryby, od rana padał deszcz i nie zamierzał przestać,
ale już dawno zaplanowałem, że w sobotę będę łowił z gruntu.

Nie pamiętam już, kiedy ostatni raz łowiłem tą metodą.

Parę dni wcześniej przyszykowałem sprzęt, wyciągnąłem z za szafy w piwnicy starą
wędkę do gruntu, wymieniłem żyłkę na nową, bo ta bóg wie ile lat była na kołowrotku,
ze starego pudełka wyciągnąłem kilka sprężyn.
Co będę pisał, zrobiłem wszystko, co trzeba.

Dokładnie zaplanowałem ten dzisiejszy dzień, wybrałem miejsce, pomost,
który tego dnia powinien być wolny,

[attachment=21598]

bo z piątku na sobotę umówili się tam znajomi wędkarze na nocne wędkowanie.

W tym dnia umówiłem się też na załatwienie poważnej sprawy w najbliższej okolicy jeziora.

Gdyby nie ta sprawa na pewno zrezygnowałbym z wyjazdu.

Trochę dużo mam do napisania wiec relacje rozłożę na kilka postów.
#63
Kiedyś zanim przerzuciłem się na spinning moją ulubioną metodą był grunt,
niestety do spinningu na jeziorze Kamica potrzebna jest łódka.

Wygodny dostęp do brzegu jest tylko miejscami a jezioro kompletnie nie nadaje się
do brodzenia, czyli jednym słowem spinning tylko z łódki.

[attachment=21599]

Jeśli nie masz łódki zostaje Ci spławik albo grunt.

Rano, więc pomimo dość obfitego deszczu spakowałem do samochodu wędkę na grunt,
podbierak, jedno wiaderko z zanętą, drugie z innymi wędkarskimi drobiazgami i ruszyłem
nad wodę.

Kiedy dojechałem nad jezioro chmury się rozstąpiły i błysnęło słońce, buzia mi się uśmiechnęła,
więc radośnie ruszyłem wzdłuż brzegu jeziora do upatrzonego pomostu oddalonego od parkingu
jakieś 800 m.

To już niebyło te jezioro sprzed 2 tygodni, złota jesień się skończyła.

[attachment=21600]
[attachment=21601]

Z drzew wiatr zdarł ostatnie kolorowe liści, było po prostu szaro i ponuro,
a nadmiar złego zmartwił mnie wysoki poziom wody w jeziorze.

[attachment=21602]
[attachment=21603]

Bałem się, że pomost może być zalany jak ten blisko parkingu.

[attachment=21604]

Zauważyłem też, (co mnie trochę zdziwiło) sporą ilość czapli białych i siwych.

Trochę dużo mam do napisania wiec relacje rozłożę na kilka postów.
#64
Oprócz czapli, kormoranów i dzikich kaczek nad jeziorem było pusto,
ani jednego samochodu na parkingu, nigdzie nad wodą nie było wędkarzy,
kompletna pustka.
Doświadczenie mi mówiło, że ryba nie będzie brała, tak jest prawie zawsze,
kiedy przyjeżdżam nad wodę, nad którą niema wędkarzy.

Nigdy nie sprawdzam kalendarza brań, niema dla mnie większego znaczenia,
czy coś złowię czy nie ważny jest kontakt z naturą, spokój i cisza nad wodą,
no i zawsze zamiast łowić mogę robić zdjęcia.

Nieodzownym wyposażeniem w wyprawie nad wodę zawsze jest aparat fotograficzny,
aparat a nie fotokomórka (telefon), którą też zawsze mam, choć w miejscach,
w których wędkuję często jest brak zasięgu.

Kto czytał „Wieści znad jeziora Kamica” od samego początku zauważył pewną prawidłowość,
brak w moich wyprawach na ryby innych wędkarzy, wędkarz samotnik, zawsze sam.

Tak na ryby uwielbiam jeździć sam, lubię być niezależny (już taki jestem),
choć zdarza się czasem, że ktoś mi towarzyszy i niekoniecznie i nie zawsze
jest to wędkarz, czasem jest to inny miłośnik wody.

Trochę dużo mam do napisania wiec relacje rozłożę na kilka postów.

[attachment=21605]
[attachment=21606]
[attachment=21607]
[attachment=21608]

#65
Zanim dotarłem do pomostu, już byłem pewny, że pomost może być pod wodą.

[attachment=21609]
[attachment=21610]
#66
Niedane mi było zarzucić wędki w tą sobotę i to nie z powodu 20 cm wody na pomoście.
Zanim przygotowałem się do wędkowania niebo zrobiło się granatowe a za moment lunął
deszcz.
Niebyło, na co czekać, deszcz był solidny i nie zanosiło się na to, że szybko przestanie,
na domiar wszystkiego drzewa bez liści nie dawały żadnej ochrony przed deszczem a do
samochodu był ładny kawałek drogi.

Tak skończyła się moja sobotnia wyprawa na ryby, spacerkiem, brzegiem jeziora do
samochodu w rzęsistym deszczu.
#67
No i znowu sobota, tym razem wybrałem się nad wodę z krótkim spinningiem,
wbrew pozorom w północnozachodniej części jeziora jest parę miejsc gdzie
można takim porzucać, dochodzi jeszcze do tego parę pomostów, z których
też można kilka razy machnąć.

Na pomosty raczej nie liczyłem byłem pewny, że będą pod wodą.

Po południ zapowiadali deszcz, więc żeby obskoczyć zaplanowane miejsca nad jezioro
pojechałem rano.
Oczywiście poziom wody w jeziorze podniósł się znowu o jakieś 10 cm, (dlaczego tak
się dzieje, że choć jezioro Kamica nie jest jeziorem zaporowym to poziom wody ma w
nim wahania nawet do 60 cm).

Nad jeziorem zrobiło się jeszcze bardziej łyso jak tydzień prędzej,
wiadomo to już późna jesień.


Tym razem było też paru wędkarzy, po drugiej stronie północnej zatoki dwóch wędkarzy
łowiło na żywca lub spławik, ja szedłem śladem dwóch młodych spinningistów, którzy
zapewne wybrali podobną trasę jak ja.

Niestety (dla nich) założyli nieodpowiednie ubranie, a zwłaszcza obuwie, trampki i już
wiedziałem, że szybko odpadną.

Wyprzedziłem ich za zalaną plażą na półwyspie przy strumieniu, więc do wyspy mogłem
najpierw ja obłowić wodę, dalej w takim obuwiu nie miel szans.

Żeby trafić na następne dogodne miejsca do spinningowania trzeba przejść jakieś 300 m
błotnistą ścieżką nad jeziorem.

Ja zaplanowałem dojść, co najmniej do zalanego pomostu z ławką.


Cdn.


[attachment=21626]
[attachment=21627]
[attachment=21628]
[attachment=21629]
[attachment=21630]
[attachment=21631]
[attachment=21632]
[attachment=21633]
[attachment=21634]
#68
Banita jak dokończysz to daj znać na maila - dobre zdjęcia i tekst - więc myślę że tekst na główną o Twoim jeziorku będzie Usmiech
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
#69
Do wyspy szło wszystko znakomicie???

Zero zaczepów, ale również zero brań, są to miejsca gdzie pod wodą leży masa powalonych drzew,
w te miejsca nie zapuszczają się nawet podwodni łowcy ze swoimi kuszami.

Minąłem wyspę, szumnie powiedziane „Wyspa” mały pasek ziemi z kilkoma drzewami, czasem
łabędzie maja na niej gniazdo, ponoć kiedyś to była wyspa, nazywano ją wyspą „Zakochanych”.

Mówili też, że w latach 70’siątych można było na niej rozbić nawet dwa namioty.

Przy tej wyspie wiele lat temu, całkiem przypatkowo złowiłem swojego największego lina – 3,6 kg,.

Za wyspą czekał mnie mały spacerek, około 300 m, brzeg po lewej stronie ścieżki biegnącej wzdłuż
jeziora jest zarośnięty gęsto drzewami i krzakami a w połowie drogi w tej części jeziora jest też
rozległa płycizna zarośnięta trzcinami.

Tam znalazłem 4 miejsca z dogodnym dojściem do wody dla spinningisty i dwa pomosty obydwa
pod wodą, jeden z krzesełkiem, na który nie zaryzykowałem wejścia no i drugi z ławeczką.

Na tym drugim pomoście spędziłem trochę więcej czasu, czesałem spinningiem wodę we wszystkich możliwych kierunkach.

Ponad dwie godziny łowienie w jeziorze i zerowe wyniki, tak jak bym łowił w basenie kąpielowym.

Do południa było jeszcze sporo czasu, więc postanowiłem ruszyć dalej aż za cypel widoczny na
ostatnim zdjęciu, (około kilometra).

Cdn.

[attachment=21635]
[attachment=21636]
[attachment=21637]
[attachment=21638]
[attachment=21639]
[attachment=21640]
[attachment=21641]
[attachment=21642]
[attachment=21643]
#70
Czym dalej na południe brzegiem jeziora tym bardziej jest utrudniony dostęp do wody,
przez te chaszcze i podmokły brzeg trudno jest zrobić zdjęcie a co dopiero machnąć wędką.

Przez pierwsze ponad 200 m za pomostem w wzdłuż brzegu rosną trzciny dalej od brzegu
pałka i sitowie, to tu jest moje ulubione łowisko lina, wzdręgi, ale również okonia i rzadziej szczupaka i płotki.

Poruszanie się łódką wśród tych sitowi, pałek i trzcin jest bardzo uciążliwe, ale wędkarska
deska SUP tu się świetnie sprawdza.

Na pływanie i łowienie ryb w tych zaroślach będzie czas pożną wiosną, (bo wczesna mają tam
swoje lęgowiska ptaki wodne) latem i wczesną jesieniom.

Teraz idę dalej, do kamienia i ostatniego pomosty.

Cdn.

[attachment=21644]
[attachment=21645]
[attachment=21646]
[attachment=21647]




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Wieści znad Narwi bysior 281 200.532 21-12-2015, 09:28
Ostatni post: spinbob
  Wieści znad Drwęcy pioo 18 16.742 16-12-2015, 20:08
Ostatni post: spining
  Wieści znad Wisły skorio 93 78.967 26-11-2015, 13:44
Ostatni post: michaln
  Wieści znad Warty chojny83 35 29.111 09-11-2015, 09:18
Ostatni post: spinbob
  Znad Pojezieza Łęczyńsko-Włodawskiego. waldi-54 6 7.193 26-10-2015, 10:50
Ostatni post: spinbob
  Wieści znad Radomki pawcio 5 6.791 29-09-2015, 08:07
Ostatni post: bmfishing
  Wieści znad Wkry Bucek 11 14.111 21-08-2015, 19:54
Ostatni post: Marcin
  Wieści znad Świdra zator 5 6.024 15-07-2015, 11:27
Ostatni post: walkor
  Wieści z zagranicy Mariano 27 22.038 13-07-2015, 18:28
Ostatni post: Mariano
  Wieści znad Bugu zander 24 23.650 25-06-2015, 20:02
Ostatni post: bysior


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.