Liczba postów: 366
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04-05-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: grunt, spławik, spinning
Łowiska: Wisła, Narew
Miejscowość: Warszawa
16-04-2014, 14:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-04-2014, 14:23 przez niszczu.)
Taki podbierak to chyba dobra rzecz. I lądowanie pewniejsze niż ręką. I nie trzeba ryby przesadnie obmacywać przy podbieraniu i uwalnianiu. I rybka zamiast skakać po trawie czy (o zgrozo!) kamieniach może spokojnie w podbieraku poczekać na przygotowanie aparatu do foto.
Chyba też sobie kupię taki.
Z tych soft-mechów, jaki rozmiar braliście? Do spinningu z brzegu, żeby nie przeszkadzał za bardzo, ale i żeby bolka albo szczupłego dało się podebrać?
Liczba postów: 455
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-06-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: Co się da ;)
Łowiska: Wisła, Bug, Narew, Wkra
Miejscowość: Warszawa
Po zobaczeniu zdjęcia kolegi z sąsiedniego forum, wziąłem najmniejszy. Pozwolę sobie wkleić kawałek tego zdjęcia, żeby zobrazować wielkość. To jest ten najmniejszy
Widoki przyrody są różne w różnych miejscach, prawa przyrody są wszędzie te same.
Liczba postów: 634
Liczba wątków: 2
Dołączył: 20-04-2009
Reputacja:
5
Specjalizacja: sztuczna mucha
Mam i ja Jaxona podbierak tylko wybrałem większy.Lepiej się sprawdza gdy chcę rybkę do zdjęcia potrzymać w wodzie.Z mniejszego pstrągi kilka razy mi wyskakiwały.Ciężki nie jest i nie przeszkadza w łowieniu.