Liczba postów: 325
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21-09-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Wisła
Miejscowość: Warszawa
Spotkaliście się może z takim kijem, jakie są wasze odczucia pod kątem sandacza na wobler??
Liczba postów: 473
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
nie nadaje się, za szybki, za sztywny, za pałowaty... będą z niego spadać ryby
zaleta bardzo lekki
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: 17-06-2014
Reputacja:
0
(19-02-2014, 01:31)Krzysztof napisał(a): nie nadaje się, za szybki, za sztywny, za pałowaty... będą z niego spadać ryby
zaleta bardzo lekki Witam, łowię tym wędziskiem, a z racji wykonywanej pracy mam dostęp do wszystkich modeli X-Treme i chętnie zabieram je na łowiska, przy każdej okazji. To bardzo udane wędziska, szczerze polecam je spinningistom.
Mówiąc krótko, twierdzenie Krzysztofa jest nieporozumieniem, wprowadzaniem ludzi w błąd. W dn. 2 sierpnia będę na Pucharze portalu, zabiorę te wędziska na prezentację i każdy - również Krzysztof - będą mogli sprawdzić prawdziwość moich słów osobiście biorąc wędkę nad wodę.
pozdrawiam
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-06-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning, odległościówka
Łowiska: TST i okolice
Miejscowość: Starachowice
Wędki o której mowa w rękach nie miałem ale osobiście lowie głównie Dragonami i miałem okazję przerzucić pare modeli z różnych serii. Chciałbym zauważyć że w przypadku nocnego łowienia warto zabrać ze sobą nieco mocniejszy sprzęt z prostej przyczyny. Łowiąc sandacze można trafić suma i w tym wypadku mocniejsza konstrukcja jest koniecznością. Tak jak powiedziałem na wstępie kija w rękach nie miałem, ale jeśli posiada podobną charakterystykę do innych serii (pomijam specjalistyczne jak choćby moderate) to będzie idealny. Przy nocnym lowieniu szybkość i czułość, oraz moc to kluczowe cechy. Przekładają się one na znacznie szybszą reakcje co jest bardzo istotne. Należy pamiętać że w nocy sandacz nie zawsze idealnie trafia w naszą przynete dlatego właśnie szybkość reakcji decyduje o naszym sukcesie. Jeśli już rzeczywiście przeraża Cię sztywność czego do końca nie rozumiem warto zamiast plecionki zastosować zylke. Od siebie mogę polecić coś z serii express. kije sztywne, szybkie, lekkie i bardzo czule a przy tym o bardzo fajnej cieplej pracy
C&R
Liczba postów: 175
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-04-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Głównie spinning
Łowiska: Łacha Nowowiejska - Józefów, Narew -Pogorzelec, Zalew Zagrzyński, Kanał Zegrzyński, Wisła,
Miejscowość: Józefów
02-07-2014, 12:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-07-2014, 12:29 przez walkor.)
Kurczę... Szkoda, że nie będę mógł uczestniczyć w tym pokazie. Będę wtedy polował na szwedzkie szczupaki.
Co do wędek: miałem wędki Dragona, mój brat ma ich całą baterię, a obecnie kupiłem dla siebie nową wędkę Dragona. Każdy spinningista lubi inną akcję wędki. Ja mam na codzień porównanie podobnych modeli Dragona i Robinsona (Guide Select'y brata i moje Diaflex'y). Z racji innych materiałów i konstrukcji różnią się soją pracą. Do każdego wędziska, co więcej do każdej przynęty trzeba trochę inaczej ustawić zestaw pod swoje upodobania i warunki jakie zastaliśmy. Uważam, że to że wędka jest minimalnie sztywniejsza nie powoduje, że jest gorsza. Przykład: wędki do jerk'owania są bardzo sztywne, a czy tak dużo ryb z nich spada? Kwestia ustawienia zestawu i przeprowadzenia holu. Nasuwa się ogólna konkluzja: jeden lubi sztywniejsze, drugi bardziej paraboliczne wędki i w tym ulubiony rodzaju ma większe umiejętności.
Ja wolę bardziej paraboliczne
Pozdrawiam,
Walkor
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-06-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning, odległościówka
Łowiska: TST i okolice
Miejscowość: Starachowice
dokładnie tak. Poza tym sztywność nie oznacza że kijek nie będzie pracować pod obciążeniem...dobry kijek będzie pracować tak jak powinien i o to właśnie chodzi. Co do diaflexow to mam dwa jeden spinn i odleglosciowke. Kije fajne,ale ja przeszedłem na dragony. Lepiej mi pasuja pod całą masa względów: akcja, ugiecie, jakość wykonania i podejście producenta do klientow. Zbliza się nowy sezon i wszystkie firmy prezentują nowości wraz z informacją kiedy dany produkt będzie dostępny. W przypadku smoka nie ma mowy o poślizgu wszystko jasne i czytelne. Robinson obiecał nowe diaflexy na maj i niestety póki co cisza...ale stara seria ok jestem zadowolony pomijając problemy z kor kiem i chwytem kolowrotka
C&R
Liczba postów: 473
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(02-07-2014, 11:20)waldekp napisał(a): (19-02-2014, 01:31)Krzysztof napisał(a): nie nadaje się, za szybki, za sztywny, za pałowaty... będą z niego spadać ryby
zaleta bardzo lekki Witam, łowię tym wędziskiem, a z racji wykonywanej pracy mam dostęp do wszystkich modeli X-Treme i chętnie zabieram je na łowiska, przy każdej okazji. To bardzo udane wędziska, szczerze polecam je spinningistom.
Mówiąc krótko, twierdzenie Krzysztofa jest nieporozumieniem, wprowadzaniem ludzi w błąd. W dn. 2 sierpnia będę na Pucharze portalu, zabiorę te wędziska na prezentację i każdy - również Krzysztof - będą mogli sprawdzić prawdziwość moich słów osobiście biorąc wędkę nad wodę.
pozdrawiam
ale ja ten kij znam, łowiłem (270 do 25 gram), kupił go mój kolega mimo, że odradzałem... już nim przestał łowić, leży w szafie, łowi innym Dragonem TD 295 (chyba) do 25 gram ze starej serii...
pierwsze pytanie dotyczyło kija do woblera i tego dotyczyła moja odpowiedź, nie jest ona wprowadzaniem nikogo w błąd... tylko sprawozdaniem z rzeczywistości.
Jeśli komuś się wydaje, że sandacza na wobler łowi się tak jak na gumę, to długa droga jeszcze przed nim... baaaaardzo długa!
Ja do łowienia sandaczy na woblery, używałem jeszcze 2 lata temu TD 3m do 21 gram, ale miałem dużo spadów i obecnie łowię wędziskiem progresywnym, podczas holu pracuje cały blank, aż do rękojeści...
Liczba postów: 474
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10-05-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning, czasem mucha
Łowiska: Wisła, Narew, Bug, Wkra
Miejscowość: Warszawa
(02-07-2014, 11:20)waldekp napisał(a): (19-02-2014, 01:31)Krzysztof napisał(a): nie nadaje się, za szybki, za sztywny, za pałowaty... będą z niego spadać ryby
zaleta bardzo lekki Witam, łowię tym wędziskiem, a z racji wykonywanej pracy mam dostęp do wszystkich modeli X-Treme i chętnie zabieram je na łowiska, przy każdej okazji. To bardzo udane wędziska, szczerze polecam je spinningistom.
Mówiąc krótko, twierdzenie Krzysztofa jest nieporozumieniem, wprowadzaniem ludzi w błąd. W dn. 2 sierpnia będę na Pucharze portalu, zabiorę te wędziska na prezentację i każdy - również Krzysztof - będą mogli sprawdzić prawdziwość moich słów osobiście biorąc wędkę nad wodę.
pozdrawiam
Mhm.. I wtedy złowimy mnóstwo sandaczy i zobaczymy czy pospadają
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-06-2014
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning, odległościówka
Łowiska: TST i okolice
Miejscowość: Starachowice
w zeszłym sezonie nocne sandacze lowilem td'kiem 2,7 10-25g ze starej serii. Szybki i sztywny kijek, którego normalnie używam do gum, różnica jest taka że do woblerow stosuje zylke 0,22. Spadow nie zanotowalem praktycznie każda ryba wyjechala bez problemu. Kumpel łowił td 2,7 do 21g x fast i to samo...
C&R
Liczba postów: 473
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(03-07-2014, 00:13)czerwcowy0520 napisał(a): w zeszłym sezonie nocne sandacze lowilem td'kiem 2,7 10-25g ze starej serii. Szybki i sztywny kijek, którego normalnie używam do gum, różnica jest taka że do woblerow stosuje zylke 0,22. Spadow nie zanotowalem praktycznie każda ryba wyjechala bez problemu. Kumpel łowił td 2,7 do 21g x fast i to samo...
żyłka znacznie lepiej "koryguje" nasze błędy podczas holu, nawet na zbyt sztywnym kiju, jest to więc jakaś podpowiedź...
tylko... ja np. wolę łowić na plecionkę i mieć kij dopasowany do techniki, przynęty, itp.
|