27-01-2014, 22:43
Witam !!!
Potrzebuję pomocy kolegów chorych na boleniozę, a mianowicie ostatniego sezonu połamałem swojego Xenodona i jestem w trakcie poszukiwań nowego kija. Łowię na środkowej Wiśle (okolice Warszawy) z brzegu przy użyciu żyłki, na woblery (od 5cm i 6g do 12cm i 20g) oraz gumy (od 6cm i 8g do 12cm i 24g) . Poszukuję kija szybkiego półparabolika (typowej boleniowej katapulty), który w miarę obciążenia ugnie się niżej, o długości min. 2.95. Mam parę typów i chciałbym poznać opinię kolegów, którzy mieli do czynienia z tymi kijami. A mianowicie:
- KONGER PALADIN CX BLACK RIDER 300/7-28g (nie wiem czy będzie się lał przy większych wobkach w nurcie?),
- KONGER PALADIN CX HARD BLADE 305/10-35g (czy nie za sztywny pod te mniejsze wobki),
- TEAM DRAGON 2.95/10-28
A może macie jakieś inne fajne pomysły na boleniowe kije w okolicach 600 PLN-ów?
Potrzebuję pomocy kolegów chorych na boleniozę, a mianowicie ostatniego sezonu połamałem swojego Xenodona i jestem w trakcie poszukiwań nowego kija. Łowię na środkowej Wiśle (okolice Warszawy) z brzegu przy użyciu żyłki, na woblery (od 5cm i 6g do 12cm i 20g) oraz gumy (od 6cm i 8g do 12cm i 24g) . Poszukuję kija szybkiego półparabolika (typowej boleniowej katapulty), który w miarę obciążenia ugnie się niżej, o długości min. 2.95. Mam parę typów i chciałbym poznać opinię kolegów, którzy mieli do czynienia z tymi kijami. A mianowicie:
- KONGER PALADIN CX BLACK RIDER 300/7-28g (nie wiem czy będzie się lał przy większych wobkach w nurcie?),
- KONGER PALADIN CX HARD BLADE 305/10-35g (czy nie za sztywny pod te mniejsze wobki),
- TEAM DRAGON 2.95/10-28
A może macie jakieś inne fajne pomysły na boleniowe kije w okolicach 600 PLN-ów?