Liczba postów: 1.995
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: Wszystko po trochu :)
Łowiska: Wisła Narew i okolice
Miejscowość: Warszawa
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-07-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning (głównie nocny) i ciężki grunt
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk, Karniewo obecnie
Pamięta ktoś taki poziom wody na Narwi? Mało teraz pływam ale jak wczoraj popłynąłem w okolice Kalinowa to szczena mi mało o ponton się nie roz... Na środku szorowałem elektrykiem o piach. No ale Kleniozaur się trafił. 54 cm. Fotki nie było czym robić bo tel padł, a nie biore aparatu bo po co "pewnie i tak nic nie złapie".... Piękny gruby w idealnej wręcz kondycji.
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(17-09-2014, 08:23)Grzechu napisał(a): Pamięta ktoś taki poziom wody na Narwi? Mało teraz pływam ale jak wczoraj popłynąłem w okolice Kalinowa to szczena mi mało o ponton się nie roz... Na środku szorowałem elektrykiem o piach. No ale Kleniozaur się trafił. 54 cm. Fotki nie było czym robić bo tel padł, a nie biore aparatu bo po co "pewnie i tak nic nie złapie".... Piękny gruby w idealnej wręcz kondycji.
Ja nie pamiętam Taki poziom to pamiętam parę late temu w lato, ale to co teraz jest to jakaś masakra. Się śmiejemy że na agrafkę trafia guma z "agresywną dziesiątką" 15 gram tylko w niektórych miejscach....
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 28
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11-05-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Wisła, Narew i cieki północnego mazowsza ...
Miejscowość: Warszawa
Stan wody rzeczywiście niski, ale za to woda jest mega klarowna i nie pamiętam kiedy na Narwi na 1,5 m prześwietlonej wodzie można było oglądać dno ... Miniony weekend kilka brań i jeden ok. 60 cm sandacz - branie o świcie i tylko szkoda że tym razem odpuściłem nockę...Temperatura wody też b. wysoka jak na połowę września.
Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
No to Panowie ja proponuję jakieś pigułki na pamięć, czy coś.
Nie dalej jak w 2012 roku mieliśmy niemal dokładnie taki stan jak teraz - okolice 130cm na wodowskazie w Zambskach. Niżej jak pamiętam było w 2010r i zeszło poniżej 120cm. Rekord był na początku XXIw jak mogę tak napisać. Nie pamiętam dokładnie który to był rok (choć w wolnej chwili przekopię archiwum zdjęć) i wtedy było poniżej 90cm. Na Zambskach samochodem osobowym jeździłem po wyspach. w Pułtusku pod mostem wyszkowskim od strony Pułtuska można było dojść pod pierwszy filar w woderach, od strony Wyszkowa było głębiej ale znów fajniej bo wyszły pale starego mostu.
Ale, bo trzeba też o tym napisać, Narew staje się coraz płytsza i jeszcze z 10 lat temu przy takim stanie wody można było spokojnie płynąć trzymając się szlaku, a teraz może być z tym problem. Piachu nanosi się coraz więcej, coraz więcej jest też piaszczystych łach w miejscach gdzie choćby dwa lata temu ich nie było, w sumie nigdy ich tam nie było. Rzekę mamy coraz płytszą i coraz szerszą więc przydała by się nowa kalibracja wodowskazów bo niby mamy 130cm a płynąć się ledwo da pychówką z silnikiem na krótkiej stopie.
Liczba postów: 6.349
Liczba wątków: 26
Dołączył: 22-10-2008
Reputacja:
10
O sobie: NO KILL!
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
No jakoś ja nie pamiętam żeby w 2012 we wrześniu taka woda była.... Co prawda nie pamietam tych stanów wody na wskaźnikach, ale takiej wody we wrześniu Marcin to nie pamiętam....
I wypłyca się tak jak mówisz dramatycznie, niedługo zostanie sam piach. Łapalem sandacze i bolki jeszcze niedawno z główki przy polonii pod mostem a teraz już tam jest wyspa i tylko bobry w nocy przypływają te drzewa jeść....
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
(17-09-2014, 16:34)bysior napisał(a): No jakoś ja nie pamiętam żeby w 2012 we wrześniu taka woda była.... Co prawda nie pamietam tych stanów wody na wskaźnikach, ale takiej wody we wrześniu Marcin to nie pamiętam....
I wypłyca się tak jak mówisz dramatycznie, niedługo zostanie sam piach. Łapalem sandacze i bolki jeszcze niedawno z główki przy polonii pod mostem a teraz już tam jest wyspa i tylko bobry w nocy przypływają te drzewa jeść....
No to było we wrześniu, wtedy właśnie padł też historyczny rekord Wisły - ten najniższy co na dnie odnaleziono różne zrabowane przez Szwedów przedmioty. Pisane było sporo nawet i na forum, wstawiali Warszawiacy zdjęcia jak i w TV ciągle pokazywali. W Narwi wtedy rekord nie padł, ba nawet dużo do niego brakło, jednak woda była w okolicach 130cm, tyle co teraz.
Spójrz jak corocznie układają się wyspy, ja jestem na jednym odcinku rzeki miesięcznie minimum kilka razy i tak przez cały rok od kilkunastu lat. W Pułtusku tak nie widać jak rzeka się zmienia bo nie ma miejsc, w których powstają wyspy, w Zambskach jest. Tam gdzie np, cztery lata temu łowiłem okonie przy niżówce dziś jest wyspa. Tam gdzie wtedy była wyspa dziś płynie woda. Mało tego, jeśli ktoś przyjeżdża od kilkunastu lat na Zambski to pamięta jak koło główki stało drzewo i tuż koło niego przebiegała szutrowa droga na "pałękę", dziś jedzie się też drogą, jednak o dobre 10m dalej niż kiedyś bo tak wypłukało.
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-07-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning (głównie nocny) i ciężki grunt
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk, Karniewo obecnie
Jeszcze pare lat i o sandaczach czy sumach bedzie mozna tylko powspominac. Za to bedziemy mieli liny, karpie... jak rozmawialem kiedys z jednym wedkarzem starej daty to opowiadal mi o Narwi czystej, szybkiej, z dolkami po 6-7metrow. Wtedy jeszcze nie bylo zalewu. Zadna cofka nie szla bo nie mila z kad. Ja pamietam jak na plazy w kleszewie woda zakicala, teraz wlecze sie jak by miala zrobic nawrotke. W gnojnie jak byl wplyw to sandacze po ok metr plywaly, teraz nawet na tarlo nie wejda jak woda bedzie taka srakowata,
Liczba postów: 1.918
Liczba wątków: 0
Dołączył: 13-10-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spinning
Łowiska: Narew
Miejscowość: Pułtusk
Mój dziadek mi zawsze mówił że jak zacznę wspominać o czymś zaczynając od słów "kiedyś to było" to znak że to już wiek ..... .
E tam, ryb jest dużo i na brania czekać długo nie trzeba. Czym jest złowienie okazu raz na kilkanaście lat, przy tym że za parę lat nie złowimy takiego już w ogóle. Brzmi śmiesznie, niestety taka może być prawda i trzeba się cieszyć tym co mamy a nie narzekać.
Z drapieżnikiem jest lipa, małego szczupaka do 40cm i okonia do 20cm jest w Narwi opór - zdarza mi się na jednym wypadzie złowić kilkanaście okonków i kilka szczupaczków. Sum też nikogo jakoś nie dziwi, jednak co się dzieje z sandaczem jest co najmniej zastanawiające.
Czy na pewno chcielibyśmy powrotu "tamtej" Narwi z np. lat 70 gdzie oprócz wody płynęły setki ton śmieci. Ja sam pamiętam poniżej mostu wyszkowskiego jak wypływały gówna z całego miasta - a to był już początek lat 90 (mimo to na "gaiku" zawsze byli plażowicze pływając z tymi gównami, w tym i ja) - o tym co do kanałku wpływało z rury szpitalnej też napisać. Jak z płynącej barki wypływał olej i stała tak powyżej Pawłówka kilka dni aż całe paliwo wypłynęło - teraz ekozjeby opisałyby to i omówiły we wszystkich możliwych mediach.
Rzeka przetrzymała, ryby w jakiejś ilości też - może się odrodzi a jak nie to przecież mamy zjednoczone łunie łełropejskie i na ryby już za średnią krajową możemy jebnąć do Hiszpanii nad Ebro .
Było z przekąsem, ale dla mnie nie jest źle , może inaczej - zawsze może być jeszcze gorzej .
Liczba postów: 415
Liczba wątków: 1
Dołączył: 24-10-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: grunt, spławik, okazyjnie spinning
Łowiska: Narew, Mazury
Miejscowość: Warszawa
17-09-2014, 21:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-09-2014, 21:22 przez anguiler.)
Ja akurat bardzo rzadko w Wasze rejony już jeżdżę i nie jestem na bieżąco, ale ostatnio mi znajomy mówił, który ma działkę powyżej Pułtuska, że mniej więcej od 10 lat nie pływają barki i od tamtej pory coraz płycej i mniej wody i ryb
Marcin zawsze może być gorzej, co nie znaczy że jest dobrze
Nawiasem mówiąc - dziś byłem rano kilka godzin, bez specjalnych efektów, ale widziałem połowione naprawdę ładne leszcze lada dzień muszę się lepiej przygotować i repeta chyba z częścią nocki
|