Liczba postów: 845
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining, grunt, spławik
Łowiska: Wisła, Narew, Wkra i inne
Miejscowość: Warszawa, Ursynów
Będąc wczoraj na spacerze nad Wisłą zastanowiła mnie jedna rzecz, brzegiem spacerował sobie wędkarz, który łowił na boleniowe woblery, jak wiadomo Boleń jest teraz pod ochroną, ale w przepisach nie ma zakazu łowienia na takie woblery i co wtedy? złowi i wypuści, trochę chyba nie do końca o to chodzi w okresie ochronnym czy się mylę?
(L)
Liczba postów: 1.917
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10-11-2008
Reputacja:
102
Specjalizacja: spinning, feeder, przepływanka, bat, w zimę za trocią i na lodzie
Łowiska: Wisła Narew
Miejscowość: Warszawa
(18-03-2013, 18:50)maselinho napisał(a): Będąc wczoraj na spacerze nad Wisłą zastanowiła mnie jedna rzecz, brzegiem spacerował sobie wędkarz, który łowił na boleniowe woblery, jak wiadomo Boleń jest teraz pod ochroną, ale w przepisach nie ma zakazu łowienia na takie woblery i co wtedy? złowi i wypuści, trochę chyba nie do końca o to chodzi w okresie ochronnym czy się mylę?
Niestety - MOŻNA!
Liczba postów: 600
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03-04-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: Wisła, Narew, Wkra, Bzura, Orzyc, Jeziorka, Pilica, Zalew...
Miejscowość: Warszawa
Niby można.....i nie ma zakazu łowienia na "woblery boleniowe" tylko co z tego? Przykre jest to jak ludzie są pazerni i brakuje im etycznego podejścia
Możemy takich "wędkarzy" tylko lubić lub nie....swego czasu fajny artykuł o podobnej historii napisał @Paweł, bodajże "Na wiślanej główce".
Pozdrawiam,
malcz
Liczba postów: 359
Liczba wątków: 0
Dołączył: 25-09-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: spinning, DS
Łowiska: Rzeki Mazowsza
Miejscowość: Warszawa
Można to go było do wody wrzucić :oczko:
Widok odpływającej ryby - bezcenny
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-09-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: Zalew Zegrzyński
Miejscowość: Warszawa
Celowe poławianie gatunków w okresie ochronnym, jest co najmniej nie etyczne, nawet jeśli rybki wracają do wody. Ryba wycieńczona tarłem może nie wytrzymać dodatkowego stresu a złowiona i wypuszczona przed tarłem może do niego nie przystąpić. Karanie jest nie wykonalne ponieważ nie ma zakazu poławiania np. okoni na 15cm. łamańca z 50cm. stalką
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04-02-2013
Reputacja:
0
Łowiska: wolę jak płynie, ale w stojącej też łowię
Miejscowość: Warszawa
Można i nie można... To właśnie doskonałość naszego RAPRu.
"...3.2. Zabrania się łowić ryby w ustalonych dla nich okresach i oznakowanych miejscach ochronnych..."
Czyli wg RAPRu nie można łowić boleni w okresie ochronnym (i innych gatunków posiadających okresy ochronne), ale wolno np łowić pingwiny w marcu na woblery boleniowe Wg mnie, gdyby PZW miało kogoś takiego jak pełnomocnik, który będzie chodził na rozprawy sądowe i walczył o interesy wędkarzy (chciałem napisać "interesy związku", ale mam wrażenie że to zupełnie co innego), była by szansa na ukaranie "etycznego inaczej" wędkarza. Jednak podczas kontroli łowiący może się kłócić, że nie łowi boleni, a poluje właśnie na pingwiny. I co zrobi strażnik? Może jedynie machnąć ręką... Coś na zasadzie - "nie mamy pańskiego palta i co pan nam zrobisz...?"
Liczba postów: 156
Liczba wątków: 0
Dołączył: 24-10-2008
Reputacja:
0
Specjalizacja: spin, cast
Łowiska: Rzeki, jeziora, zaporówki
Miejscowość: Łódź team
(18-03-2013, 20:20)lysy-waz napisał(a): Można i nie można... To właśnie doskonałość naszego RAPRu.
"...3.2. Zabrania się łowić ryby w ustalonych dla nich okresach i oznakowanych miejscach ochronnych..."
Czyli wg RAPRu nie można łowić boleni w okresie ochronnym (i innych gatunków posiadających okresy ochronne), ale wolno np łowić pingwiny w marcu na woblery boleniowe Wg mnie, gdyby PZW miało kogoś takiego jak pełnomocnik, który będzie chodził na rozprawy sądowe i walczył o interesy wędkarzy (chciałem napisać "interesy związku", ale mam wrażenie że to zupełnie co innego), była by szansa na ukaranie "etycznego inaczej" wędkarza. Jednak podczas kontroli łowiący może się kłócić, że nie łowi boleni, a poluje właśnie na pingwiny. I co zrobi strażnik? Może jedynie machnąć ręką... Coś na zasadzie - "nie mamy pańskiego palta i co pan nam zrobisz...?" Wiadomo, jakie są przepisy RAPRu, wiadomo też, iż nijak do rzeczywistości nie przystają, zatem wszystko pozostaje w gestii wędkarza (vide zbiór artykułów Pawła). Zatem Marcel, to chyba nie był wędkarz.
Liczba postów: 426
Liczba wątków: 0
Dołączył: 24-01-2011
Reputacja:
0
Specjalizacja: Spining, sum z gruntu
Łowiska: Bug, mój Bug
Miejscowość: Łomazy-Stulno
Ja to widzę inaczej; skoro wolno łowić np. jazie i klenie w okresie tarłowym, to dlaczego nie wolno boleni? Tylko dlatego, że kiedyś jakiś pezetwódowski ichtiolog miał kaprys i zrobił taki zakaz? Bo stwierdził, że jazi i kleni jest ogrom, a boleni mało? Więc boleni do maja nie łowimy? Męczenie boleni w tarle, jest dla Was nieetyczne, ale wiosenne jazie, okonie i klenie oklaskujecie... dla mnie to dziwne.
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18-09-2012
Reputacja:
0
Specjalizacja: spining
Łowiska: Zalew Zegrzyński
Miejscowość: Warszawa
Maniek. To nie tak jak piszesz. Przepis to przepis, regulamin to regulamin a resztę ograniczeń każdy etyczny wędkarz powinien wprowadzić sobie sam według własnego sumienia. Każdy kto nie traktuje ryby wyłącznie jako kawałek mięsa (żeby uciąć dyskusję, nie traktuje kolegów którzy zjedzą filecika jak morderców) wie kiedy należy dać odpocząć linom, karasiom, okoniom i innym gatunkom o których ustawodawca zapomniał. Mamy swój rozum i nie zawsze robimy wszystko na co nam pozwalają, ostatnio jechałem autostradą A4 40 kilometrów na godzinę w śniegu na pół koła a można 130 - czyżby rozsądek i doświadczenie ?
Liczba postów: 431
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28-01-2009
Reputacja:
0
Specjalizacja: tylko SPINNING !!!!!!!!!!!
Łowiska: Wisła
Miejscowość: WARSZAWA
|