03-08-2009, 10:02
Dzisiaj w pracy jedna z koleżanek powitała mnie słowami: "bysior, dzisiaj w Wyborczej jest jakiś dodatek wędkarski!" Zaciekawiony co Wyborcza mogła dodać wędkarskiego do poniedziałkowego wydania, korzystając z pierwszych 2 minut wolnego czasu pobiegłem na dół do kiosku, żeby się przekonać... Tak więc tym dodatkiem okazał się najlepszy spis łowisk w Polsce. I tutaj od razu szlag mnie jasny trafił
Dlaczego? Ano po pierwsze dlatego, że jako numer jeden, oznaczona jest, UWAGA, Narew poniżej Pułtuska. Dość obszernie opisana, na samym początku. I jakże wychwalany Zalew Zegrzyński, gdzie ponoć pływają piękne okazy wszelkiej ryby... Potem szereg innych łowisk, gdzie pływają piękne i wspaniałe okazy również wszelkiej ryby. Rzeka Bug, zabita i wytruta, została oczywiście pominięta zupełnie w spisie. W sumie nie dziwne, ale...
Po drugie, bardzo trafny czas na publikowanie w gazecie tego typu takiego dodatku. Mydlenie oczu, odsuwanie uwagi od skażenia rzeki? Nie wydaje mi się że te dwa wydawnictwa wydały taki dodatek OT TAK....
Dlaczego? Ano po pierwsze dlatego, że jako numer jeden, oznaczona jest, UWAGA, Narew poniżej Pułtuska. Dość obszernie opisana, na samym początku. I jakże wychwalany Zalew Zegrzyński, gdzie ponoć pływają piękne okazy wszelkiej ryby... Potem szereg innych łowisk, gdzie pływają piękne i wspaniałe okazy również wszelkiej ryby. Rzeka Bug, zabita i wytruta, została oczywiście pominięta zupełnie w spisie. W sumie nie dziwne, ale...
Po drugie, bardzo trafny czas na publikowanie w gazecie tego typu takiego dodatku. Mydlenie oczu, odsuwanie uwagi od skażenia rzeki? Nie wydaje mi się że te dwa wydawnictwa wydały taki dodatek OT TAK....
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/