Shrap-Drakers Fishing Forum
Odpoczynek od spinningu
#11
Na sandałka mam wielką ochotę zapolować, ale na początek chyba raczej nie sam. Szukał bym i łowił w ciemno z uwagi na niewielkie doświadczenie sandaczowe.
Odpowiedz
#12
Mi się marzy sumek na spinning. Niewielki, 2 -4 kg. Marzy mi się taka fotka w moim wedkarskim albumie.Ech....
Odpowiedz
#13
Sum również Usmiech I boleń Usmiech Taki z 70 cm Oczko
Odpowiedz
#14
Ech.Tyle jeszcze przede mną wędkarskich marzeń do spełninia.I do nich trzeba dążyć!
Odpowiedz
#15
Morouk co do czułości nie powinieneś się martwić węglowe kije są bardzo czułe te lepsze nawet lekki także wyraźnie widać brania. Ja na podstawowym kiju Mystery 3,6m do 80g wyraźnie widzę każde skubnięcie drobnicy.

BTW lin jakiś otyły Glupek
Odpowiedz
#16
Rybki w tej wodzie mają komfortowe warunki: jedzenia po prostu w bród, stąd rosną jak na drożdżach i są tłuściutkie Usmiech I żeby nie było: to nie jest żadne łowisko specjalne Usmiech W tym łowisku jest dużo zielska, połacie pustego dna są na wagę złota. Trzeba wiedzieć gdzie one są i sukces gwarantowany Usmiech

Moim marzeniem wędkarskim jest również troć i łosiek (-osoś Oczko )

Rapa więc pewnie kijek do 80-90 g wchodzi w grę. Liczę na Ciebie, czekam na maila Usmiech
Odpowiedz
#17
Morouk znam ten ból, gdyż też miałem taką sytuację, a właściwie dwie.

Łowiliśmy na palikach leszcze na czuja. Pickery z samymi oliwkami, nęciliśmy kulami. Brały leszcze w przedziale 1 - 2.5 kg. Nagle szczytówka wędki wygięła się ku wodzie tak, że mało cała wędka nie wypadła z łódki. Szybkie zacięcie i łódź podwodna zaczęła jak gdyby nigdy nic krążyć wokół łódki nie dając się oderwać od dna po czym oczywiście zrobiła odjazd i porwała cały zestaw. Stawiam na Narwiańskiego karpia.

Kolejny taki przypadek miałem przy połowie wiosennych płoci na starorzeczu, tyle że na spławik. Ryba chodziła pod łódką kilka minut, też nie dając się oderwać od dna - historia się powtarza - powolne odejście od łódki, wyprostowanie wędki, zerwanie zestawu.

Utrata tych ryb nie bolała by tak bardzo, jak można by je było chociaż zobaczyć Usmiech
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/
Odpowiedz
#18
Dokładnie Bysior, gdyby można było chociaż je zobaczyć ... Usmiech
Odpowiedz
#19
No właśnie- nie wiedza, co się miało boli najbardziej.
Odpowiedz
#20
Ostarnio miałem coś na power pro 0,23 (w przeliczeniu). Sprzęgło się zagotowało, szło w paliki, dokręciłem o dwa pełne obroty hamulec i dokręciłem draga, już wyjeżdzało wolniej, ale do palików dojechało......

A z ciekawości jaką miałeś żyłke na przyponie? ja na moim winklepicker 0,25 na przypon i jechały sandacze na żywca. fakt, że nie duże ale takie do 2ki z 6 metrów bezpośrednio w górę ( z łódki)
Odpowiedz





Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.