Torba spinningowa.

[Marcin]

Musicie mieć taką skoro łazicie ze spinningami i ja mam pytanie, czy tego typu torba się sprawdzi (konkretnie ta) KLIK!.

Teraz noszę wszystko w zwykłym plecaku, który to nawet przy małym deszczyku cały przemaka a biorąc pod uwagę to że noszę w nim zawszę aparat to potrzeba mi czegoś nieprzemakalnego i właśnie ta torba ma komorę termoizolacyjną która wydaje mi się rewelacyjnie sprawdziła by się jako schowek aparatu (od kondensacji pary też by go ustrzegła). Ma też jakieś tam kieszenie no i co mnie też zaciekawiło, ale i jest też bardzo ważne ma cztery spore pudełka (organizery) na przynęty.
Użytkuje ktoś taką, lub podobną?.
Wszystkie za i przeciw mile widziane gdyby znalazł się ktoś mający coś do napisania.

[Salmo_Salar]

Przeciw: nigdy nie wziąłbym takiej kobyły podczas brzegowego spinningowania, przeszkadzałaby na każdym kroku, aż w końcu zapomniałbym ją zabrać z jakiejś miejscówki.

Plecak i tylko plecak, dużo zmieścisz (w moim przypadku 3 pudełka + osprzęt + dokumenty + aparat + napój + przeciwdeszczówka i dodatkowo mam miejsce do przypięcia kijka (pierwotne kijki trekkingowe), dwie boczne kieszenie z zapinaczami zabezpieczającymi, mniejszą kieszeń z przodu na dodatkowe szpule plus coś do jedzenia), nie spada z grzbietu podczas manewrowania, dodatkowo jak masz pasy usztywniające to nie zlatuje z ramion i jest sztywniejszy. Do kupie równiez są pokrowce na plecaki, to jest jakaś alternatywa.

Pozdrawiam

Salmo

[Marcin]

Przeciw: nigdy nie wziąłbym takiej kobyły podczas brzegowego spinningowania, przeszkadzałaby na każdym kroku, aż w końcu zapomniałbym ją zabrać z jakiejś miejscówki.

Plecak i tylko plecak, dużo zmieścisz (w moim przypadku 3 pudełka + osprzęt + dokumenty + aparat + napój + przeciwdeszczówka i dodatkowo mam miejsce do przypięcia kijka (pierwotne kijki trekkingowe), dwie boczne kieszenie z zapinaczami zabezpieczającymi, mniejszą kieszeń z przodu na dodatkowe szpule plus coś do jedzenia), nie spada z grzbietu podczas manewrowania, dodatkowo jak masz pasy usztywniające to nie zlatuje z ramion i jest sztywniejszy. Do kupie równiez są pokrowce na plecaki, to jest jakaś alternatywa.

Pozdrawiam

Salmo

O w mordę, albo ja nie mam wyobrażenia, albo Ty łazisz z takim plecakiem turystycznym ze stelażem . Plecak mam taki zwykły w który mieszczę dwa organizery 35X25X6cm plus jeden mały 20X15X5cm, w tą komorę z wielkim bólem mieści się aparat cyfrowy (wielkości lustrzanki), mogę już napisać że się mieścił bo suwak pękł. W drugą małą komorę plecaka wkładam bardzo cienką kurtkę wiatrołapkę która po dokładnym złożeniu zmieściła by się w kieszeń, mam też latarkę, coś od komarów, nóż i dokumenty i plecak tak naładowany pęka w szwach.
Zawsze przy łowieniu plecak zdejmuję bo przy rzutach słyszę podskakujące główki i tak naładowany i opięty ogranicza mi ruchy.
Zresztą nikogo nie będę oszukiwał, leń ze mnie straszny i jadąc na ryby z brzegu to nigdy niczego nie wyjmuję z bagażnika bo wolę podejść do samochodu niż wszystko jak wielbłąd nosić ze sobą. Inna sprawa to taka że gdy mam jakimś odcinkiem przejść kilka kilometrów to nie robię tego pieszo tylko biorę łódkę .
W tego typu torbę myślę że bym się ogarnął i wszystko co potrzebne spakował bo teraz często jak włożę coś jeszcze w plecak to aparat muszę już nieść oddzielnie.

[Salmo_Salar]

Żaden plecak ze stelażem, zwykły 21 litrowy, bez udziwnień w środku zatem jest dużo miejsca. W środku znajduje się jedynie kieszeń na camelback. Pudełka też nie mają rozmiarów 50cm na 50cm. Lustrzanki nie noszę i tutaj muszę się z Tobą zgodzić, że taka torba jest dla Ciebie akurat. Tym bardziej jak masz auto pod ręką to według mnie to będzie w sam raz. Z resztą, masz auto, po co Tobie organizer??

Pozdrawiam

Salmo

[Andzia]

Mnie się wydaje, że to nie jest najlepsze rozwiązanie jeśli sporo się przemieszczasz. Wygląda na całkiem sporą torgę Praktycznie połowa torby to te pudełka, a nie sądzę żeby ktokolwiek tyle przynęt ze sobą zabierał, bo to musiałoby ważyć, a wtedy ramię chyba by poleciało do biodra po pół godzinnym taszczeniu. Można oczywiście tę kieszeń jakoś inaczej wykorzystać, pozostawiając tylko 1 pudełko dla usztywnienia dna. Plusem i to dużym jest komora termoizolacyjna. Ja bym wybrał jakieś rozwiązanie modularne. Np duży butt pack z możliwością dopięcia kieszeni czy ładownic w systemie alice. Można sobie wtedy dodać dużą kieszeń wodoodporną. No i taki butt pack można nosić przez ramię albo przy pasie na dupsku. Widziałem gdzieś taki sprzęt z czegoś nieprzemakalnego, ale nie materii gumowanej tylko z bardzo grubego ortalionu.
Teraz doczytałem, że potrzeba ci sprzętu do ogarnięcia się i nie dźwigasz ciężarów. Jak to ma być w samochodzie albo na łodzi to inna sprawa, ale chyba nie załadujesz do tej torby połowy tego co pchasz do plecaka.

[Marcin]

Żaden plecak ze stelażem, zwykły 21 litrowy, bez udziwnień w środku zatem jest dużo miejsca. W środku znajduje się jedynie kieszeń na camelback. Pudełka też nie mają rozmiarów 50cm na 50cm. Lustrzanki nie noszę i tutaj muszę się z Tobą zgodzić, że taka torba jest dla Ciebie akurat. Tym bardziej jak masz auto pod ręką to według mnie to będzie w sam raz. Z resztą, masz auto, po co Tobie organizer??

Pozdrawiam

Salmo

A no po to organizer i to wszystko żeby mieć w jednym miejscu bo na ryby nie zawsze jeżdżę swoimi samochodami - przyznaję się że jak mam się zabrać z kimś na ryby to najpierw szukam wszystkiego w domu, później dopiero w samochodach i po części wszystko tak porozrzucane a jak dodam do tego jeszcze Marty szpargały wędkarskie to już jest taki bajzel że .

[Bizonik]

http://bigfishing.pl/product.php?id_product=727 używam podobnego naprawdę warty grzechu

[prezes]

Posiadam torbę spiningową Dragona tylko mniejszy rozmiar bez komory termoizolacyjnej.Sprawuje się bardzo dobrze.W dwóch komorach mieści się kilka pudełek z przynętami,kurtka przeciwdeszczowa.Cztery kieszenie zapełniam drobnymi akcesoriami.Ma jednak jedną wadę.Po trzech latach użytkowania wewnętrzna wyściółka klapy pokruszyła się prawdopodobnie od niskich temperatur.Nie ma to wpływu na jakość użytkowania.

[ostry]

@Marcin mój kolega ma ten plecak:

http://www.szczupak.pl/produkt,790

bardzo sobie go chwali, solidnie wykonany, nieprzemakalny i również zawiera pudełka.

Ja tam mam zwykły sportowy

[Marcin]

http://bigfishing.pl/product.php?id_product=727 używam podobnego naprawdę warty grzechu

Bizonik - mam niemal identyczny tylko Jaxona jeśli dobrze pamiętam, jak i mam taki zwykły szkolny a nawet szpanerski (Reebok) który nadaje się do noszenia szortów, i tak jak pisałem nie mieszczę się w żadnym z tych plecaków a chcę zgromadzić wszystko w jednym miejscu by nie mieć sytuacji jak w tym roku że popłynąłem kilkanaście kilometrów na ryby w górę rzeki i po kilku rzutach poplątała mi się żyłka a zapasowa na szpuli została w domu. Zadzwoniłem do Marty i oczywiście mi ją przywiozła ale dowóz trwał chyba tyle że zdążył bym dopłynąć - znaleźć mnie nie mogła. Oczywiście miejsce na szpulę znalazło by się w plecaku ale wszystko przez to że różne rzeczy, przybory mam w różnych miejscach w domu jak iw samochodach (grila plażowego nie wyjmuję przez cały rok). Pomijam fakt że kiedyś też na ryby pojechałem - bez wędki spakowałem do drugiego samochodu.

Plecak u mnie zdaje egzamin w tej chwili, gdy skupiam się na okonkach. Wystarcza mi plecak w którym mam dwa małe pudełka (przynęty tylko okoniowe) i nie zabieram aparatu bo wiem że okazu nie złapię. Na wyjazdy cało dniowe, 24h wypady łódkowe wolę być uzbrojony po zęby i z komfortem że mam wszystko czego mi może być potrzeba.

@Marcin mój kolega ma ten plecak:

http://www.szczupak.pl/produkt,790

bardzo sobie go chwali, solidnie wykonany, nieprzemakalny i również zawiera pudełka.

Ja tam mam zwykły sportowy

zabiłeś mi klina tym plecakiem. Poręczniejsze to niż ta torba Dragona bo można założyć na plecy. Ma więcej pudełek - tylko to już zła pokusa bo szybko trzeba by je zapełnić więc kolejna partia złotówek szybko poleci.