Shrap-Drakers Fishing Forum
Odczepiacz
#1
Question 
Mam nadzieję że nie dubluję tematu, ale nie znalazłem podobnego... Bezradny
Planuję zakup odczepiacza/uwalniacza przynęt.
Prosił bym was o rady i opinię odnośnie metod i urządzeń jakie stosujecie w walce z wrednymi zaczepami... Haha
Sama wędka wędkarzem nie czyni
Odpowiedz
#2
Zawsze jak jeżdżę z jackiem_bp to pożyczam od niego odczepiacz "Grom", wersja najcięższa. Nie ma ...uja na groma! Jednak cudów nie zdziała jak mamy za słaby przypon bo z reguły krętliki i agrafki są najsolidniejsze, czasami zdarzało się jednak wyjmować pół krętlika. System pracy Groma jest prosty - łapie za krętlik z agrafką (jeżeli bez przyponu i jeden warunek - łączna długość od końca krętlika do zaczepu przynęty ma wynosić min. 2cm) lub za sam krętlik w wypadku przyponów.

Lepiej wziąć najcięższy ponieważ nie zawsze wygodnie napina się linkę by spuścił odczepiacz w okolice zaczepu lub mamy niekorzystne warunki typu rośliny, nurt i dodatkowo tarcie linki odczepiacza w wodzie.

Pozdrawiam

Salmo
Odpowiedz
#3
Odczepiacz mam zrobiony własnoręcznie.Używam go na rzeczkach pstrągowych więc nie ma problemu z przyponami a uratował już wiele przynęt.
Odpowiedz
#4
(18-10-2011, 18:33)prezes napisał(a): Odczepiacz mam zrobiony własnoręcznie.Używam go na rzeczkach pstrągowych więc nie ma problemu z przyponami a uratował już wiele przynęt.

Prezes, wiesz, wszystko fajnie tylko nie mogłeś za bardzo Bezradny Opisz czy to coś w stylu V-power'a (czy jak to się nazywało), czy kolczaste kółeczko, łańcuch lub siatka z ciężarkiem?

Pozdrawiam

Salmo
Odpowiedz
#5
Prezes , jakaś fotka by się przydała .. Myślę że nie tylko ja chciał bym skorzystać Kwadr
Odpowiedz
#6
(18-10-2011, 14:09)winiarr napisał(a): Mam nadzieję że nie dubluję tematu, ale nie znalazłem podobnego... Bezradny
Planuję zakup odczepiacza/uwalniacza przynęt.
Prosił bym was o rady i opinię odnośnie metod i urządzeń jakie stosujecie w walce z wrednymi zaczepami... Haha


Ja miałem kiedyś uwalniacz przynęt z allegro v-free, mnie się nie sprawdził, więcej nerwów straciłem niż pożytku z tego było. Moje słowo na k... było słychać od mostu przy stanicy pzw 13 przy zaporze w Dębe.
Odpowiedz
#7
V-free, a nie V-power Glupek

Pozdrawiam

Salmo
Odpowiedz
#8
Pływając z łódką zawsze, lub prawie zawsze udaje mi się odczepić podpływając. Ma to jedną wadę, robimy szum na łowisku więc podpływanie stosuję tylko jak z miejscówki spływam, jeśli mam tam łowić dalej wtedy niestety urywam przynętę i łapię na następną.
Mój starszy skonstruował kilka late temu prosty odczepiacz. Za formę służyła bateria R20 w której wnętrzu odlał ołowiany, dość ciężki ciężarek. Następnie ok.1cm od góry i dołu zrobił brzeszczotem fazkę/rowek w który włożony jest sprężynujący drut. Na ciężarku jest też rowek idący "od góry do dołu" w który wkładana jest żyłka i po przekręceniu tych metalowych opasek ciężarek spuszczany jest na dodatkowej lince do zahaczonej przynęty - sprawdzało się to dość dobrze i ładnie odbijało przynętę, pod warunkiem niedalekiego jej zahaczenia. Poszukam tego odwadzacza i jeśli go odnajdę wstawię jakieś foto.

Innym używanym już tylko przeze mnie odwadzaczem jest dość potężna kotwica. Zrobiłem ją z pręta zbrojeniowego i wygląda jak zwykła kotwiczka np. od woblera z tym że waży koło kilograma, ma ok40cm wysokości, jest na grubej (8mm) lince i zamiast wędki zarzucam ją ręcznie Jezyk_oko. Sprawność tej kotwicy jest przerażająca pod warunkiem że jest o co ją zahaczyć. Jeśli na dnie uwadziliśmy o gałęzie/drzewo (coś co będziemy w stanie udźwignąć), coś materiałowego (worek, dywan) to nie dość że odzyskamy swoją przynętę to jeszcze jest duże prawdopodobieństwo że zyskamy kilka, kilkanaście przynęt innych wędkujących. W zeszłym roku w okolicach Magnuszewa wyciągnąłem na nią kłębek drutu kolczastego, który jak się wynurzał z wody to czułem się jak w sklepie wędkarskim lub podczas wizyty św.Mikołaja HahaHaha.
Odpowiedz
#9
Panowie wstawcie fotki swoich odczepiaczy.
Ja zrobiłem sobie identyczny jak v-free i działa.
Na 100 zaczepionych przynęt 90 wyjętych i jestem zadowolony :ok:
C & R <center>Stworzony do wędkowania, zmuszony do pracy. <br><br>

www.miedzianaryba.pl

www.miedzianaryba.pl/forum

Odpowiedz
#10
Właśnie na dzień dzisiejszy jestem za v-free. Ze względu na cenę...
W którymś filmie WMH pokazany był ciekawy odczepiacz... W wolnej chwili przejrzę i spróbuję zrobić screena... Może ktoś go rozpozna...
Ogólnie wyglądało to na wygięty kawałek blachy z wyfrezwanymi otworami... Zadaniem miało "łapać" przynętę od tyłu... za tylną kotwiczkę lub hak...

V-free jak i grom wymagają dużego krętlika by móc się zaczepić...
Podczas kleniowania gdzie raczej nie używa się przyponów a i agrafki jeśli już są to najmniejsze...
Ponoć V-free można przygnieść i będzie łapać małe agrafki. Ktoś tego próbował...
Sama wędka wędkarzem nie czyni
Odpowiedz





Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.