Shrap-Drakers Fishing Forum
Penn Battle
#11
@Kojoto nie może dojrzeć do tej 30-tki to temat usechłJezyk_oko
Odpowiedz
#12
Raczej nie może się wypowiedziećHaha Bo ma jeszcze jakieś 5 godzin "szlabanu na komputer" , żeby inaczej tego nie ująć Haha Dokuczacz Jezyk_oko
Odpowiedz
#13
Witam wszystkich. Kolega mój ma tego Penna i łowiłem na niego wiele razy.Powiem ze w moich odczuciach kołowrotek mocny,solidny,ścisły nic w nim nie terkocze. Głównie chodzi na ciężkim spiningu.Jedyna rzecz co mnie w nim denerwuje to toporność.Tak się nim ciężko kręci że jak po pół godzinie wezmę swoją wędkę do ręki (ze starą 5 letnią wysłużoną okumą) to jak bym kręcił przynajmniej TwinPowerem. Na bolenia przy szybkim prowadzeniu nie wiem czy bym wytrzymał godzinę.Nie wiem czy to akurat jego tak chodzi.Może jakiś felerny jest.Wiem na pewno że jest mocny jak diabli.Kolega go nie oszczędza na uwadach łódkę ciągnął z cumami na wiśle i nić mu się nie dzieje.
Odpowiedz
#14
Struś, on tak chodzi, ponieważ ma duże przełożenie. Z tym wiąże się właśnie owa "ciężkość" w kręceniu korbką. Im większe przełożenie, ty, jest wrażenie, że "ciężej" kołowrotek się kręci. Nie jest to żadna wada, tylko normalna rzecz przy kołowrotkaz z dużym przełożeniem i swoista cena, jaką się płaci za nawinięcie więcej żyłki za jednym przekręceniem korbki kołowrotka Usmiech Ja mam Penna Sargusa i on też tak ma (przełożenie 1:6,2). Ten opór to nic strasznego tylko normalna zasada fizyki Usmiech. Sargus chodzi u mnie drugi sezon, w tym roku będzie trzeci - i nic się nie dzieje. Jest kołowrotkiem szczupakowym, boleniowym, sandaczowym i nawet nie kwęknie. Ja tam lubię Penny. Chcę sobie kupić mniejszego Sargusika do klenio - jazi Usmiech
Odpowiedz
#15
Właśnie te przełożenie przy boleniowaniu to dla mnie duża zaleta tego kołowrotka, słyszałem już opinie ze jak stella to on nie kręci ale jestem skłonny się z tym pogodzić Usmiech

@morouk ja chyba też polubie PENN'y, do Ryobi się zraziłem, na dobre Shimano mnie jeszcze nie stać, a te kręcioły wydają się mega solidne jak za taką kasę. Przez chwilę myślałem o czymś z nowych modeli spro na ten rok, ale nie ma na ich temet żadnych opinni.

To kleniojaziowania myślałem o penn fierce w rozmiaże 2000.
Odpowiedz
#16
ja cały czas chcęUsmiech i raczej 4000.
Hmm a czy ciężko się kręci? Jakoś tak powiem Wam nie zauważyłem Usmiech Może faktycznie przy długim czasie kręcenia nad wodą to takie odczucie się ma. Ja nim kręciłem z 30 min w sklepie bo stałem kręciłem nim i gadałem z DarkiemUsmiech Cały czas się zachwycając pracą kołowrotka.
I moim zdaniem jeśli już ktoś odczuwa nieco większy opór przy kręceniu to może to jest zaleta taka,ze tam w środku nic plastikowego nie ma a delikatna toporność świadczy o niezawodności tego kołowrotka.

Trzeba przetestowaćUsmiechOczko

Tańszą opcją ale równie solidną ( brzydszy wygląd Oczko ) to jest penn sargus. I takiego w wersji np 2000 bym wziął na klenia chociaż tam to już przełożenie duże niepotrzebne.
C&R&Rock&Roll
Odpowiedz
#17
Podobno 3000 i 4000 różnią się tylko pojemnością szpuli, korpus i mechanizm taki sam.

Ja do końca roku mam plan wymienić 3 kołowrotki i chyba będą to penn'y Usmiech
Odpowiedz
#18
(16-01-2012, 14:57)ostry napisał(a): Podobno 3000 i 4000 różnią się tylko pojemnością szpuli, korpus i mechanizm taki sam.

Ja do końca roku mam plan wymienić 3 kołowrotki i chyba będą to penn'y Usmiech

mechanizmy na pewno te same. A wielkością może minimalnie się różnią ale to może być tylko złudzenie optyczne przez ta większą szpulkę.
Trzeba po prostu udać się do sklepu położyć 2 obok siebie i cieszyć nimi oczy a potem cieszyć się z ich zakupu nad wodąOczko
C&R&Rock&Roll
Odpowiedz
#19
Panowie, a orientujecie się może czym prócz jednego łożyska i braku zapasowej szpuli różni się Penn Battle od Fierce w tym samym rozmiarze? Kupiłbym sobie jakiś średnio tani ale szybki kołowrotek do boleniowania, a ten Fierce jest sporo tańszy... :] No i z aluminium jak jego złoty brat
Odpowiedz
#20
(16-01-2012, 18:19)czermin napisał(a): Panowie, a orientujecie się może czym prócz jednego łożyska i braku zapasowej szpuli różni się Penn Battle od Fierce w tym samym rozmiarze? Kupiłbym sobie jakiś średnio tani ale szybki kołowrotek do boleniowania, a ten Fierce jest sporo tańszy... :] No i z aluminium jak jego złoty brat

Grafitowy w fierce na bank jest rotor


Odpowiedz




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Penn battle/spinfisher SSV/ okuma salina ? f00rce 14 16.727 07-02-2018, 19:21
Ostatni post: andrzej_b
  Nowy Penn Conflict bzooora 1 4.562 04-10-2013, 19:46
Ostatni post: Peter


Shrap-Drakers.pl - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024.

W celu zachowania najwyższej jakości usług wykorzystujemy informacje przechowywane w plikach cookies. Zmiany zasad korzystania z plików cookies można dokonać w ustawieniach przeglądarki.