Fachowość, czy głupota ?
Ktoś dziś rzekę mą osuszył,
jeszcze takiej nie widziałem.
Masę ludzi tym poruszył,
jak idiota z wędką stałem.
Szukam wody, gdzie jest woda?
coś środeczkiem się sączy.
Czy to taka teraz moda?
Tak osuszyć potok rwący.
Boże Święty! - Co się dzieje?
- Ktoś mi w nocy ukradł rzekę.
Ale jaja, ja chyba osiwieję,
idę wzdłuż błotnistym brzegiem.
Kaczki brodzą w czarnym mule,
też zdziwione tym widokiem.
Nawet Mewy, które są czułe,
głośno krzyczą pod obłokiem.
Mijam tak kolejne "meandry"
mojej rzeki ulubionej.
Czy to jedna z "Tajemnic Kasandry"?
które stają się spełnione?
Rzeka jest, lecz jakby jej brak,
tu epitety głośne płyną przed siebie.
Bo to jest wynik podniesionej tak,
zapory na naszym Lubelskim Zalewie.
Ktoś dziś rzekę mą osuszył,
jeszcze takiej nie widziałem.
Masę ludzi tym poruszył,
jak idiota z wędką stałem.
Szukam wody, gdzie jest woda?
coś środeczkiem się sączy.
Czy to taka teraz moda?
Tak osuszyć potok rwący.
Boże Święty! - Co się dzieje?
- Ktoś mi w nocy ukradł rzekę.
Ale jaja, ja chyba osiwieję,
idę wzdłuż błotnistym brzegiem.
Kaczki brodzą w czarnym mule,
też zdziwione tym widokiem.
Nawet Mewy, które są czułe,
głośno krzyczą pod obłokiem.
Mijam tak kolejne "meandry"
mojej rzeki ulubionej.
Czy to jedna z "Tajemnic Kasandry"?
które stają się spełnione?
Rzeka jest, lecz jakby jej brak,
tu epitety głośne płyną przed siebie.
Bo to jest wynik podniesionej tak,
zapory na naszym Lubelskim Zalewie.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
woda to mój żywioł]