18-11-2015, 13:39
Jesień.
Ciemne chmury na niebie, fale na jeziorze,
prawie nie żerują, sumy i węgorze.
Lin się w muł zakopał i spokojnie śpi,
czeka sobie w głębokości na cieplejsze dni.
A przyjdą dni ciepłe, gdy zakwitnie maj,
swe podwoje otworzy nasz wędkarski raj.
Zaludnią się brzegi nad naszymi wodami,
różnej maści fanatykami, czyli - Wędkarzami.
Tylko jak przeczekać te zimowe długie dni ?
Chociaż jeszcze liść nie opadł, mnie się wiosna śni.
Tylko jeszcze ten listopad niechaj szybko minie,
i grudzień przejdzie po śnieżnej drożynie
Styczeń jak na łyżwach pojedzie po lodzie,
luty krótki, nie pomyślisz o wędkarskim głodzie.
A już w marcu słonko wyżej wędruje po niebie,
kwiecień wita wszystkich wiosną, przywita i ciebie.
Wrócą ptaki, śpiew popłynie poprzez cały kraj,
barwnym kwieciem powitamy wytęskniony Maj.
I wyruszą nad wody wędkarze, poprzez cały kraj,
Ty Panie ich prowadź i brań wiele im daj.
Z wędkarskim pozdrowieniem - waldi-54
Ciemne chmury na niebie, fale na jeziorze,
prawie nie żerują, sumy i węgorze.
Lin się w muł zakopał i spokojnie śpi,
czeka sobie w głębokości na cieplejsze dni.
A przyjdą dni ciepłe, gdy zakwitnie maj,
swe podwoje otworzy nasz wędkarski raj.
Zaludnią się brzegi nad naszymi wodami,
różnej maści fanatykami, czyli - Wędkarzami.
Tylko jak przeczekać te zimowe długie dni ?
Chociaż jeszcze liść nie opadł, mnie się wiosna śni.
Tylko jeszcze ten listopad niechaj szybko minie,
i grudzień przejdzie po śnieżnej drożynie
Styczeń jak na łyżwach pojedzie po lodzie,
luty krótki, nie pomyślisz o wędkarskim głodzie.
A już w marcu słonko wyżej wędruje po niebie,
kwiecień wita wszystkich wiosną, przywita i ciebie.
Wrócą ptaki, śpiew popłynie poprzez cały kraj,
barwnym kwieciem powitamy wytęskniony Maj.
I wyruszą nad wody wędkarze, poprzez cały kraj,
Ty Panie ich prowadź i brań wiele im daj.
Z wędkarskim pozdrowieniem - waldi-54
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
woda to mój żywioł]