08-11-2013, 20:00
Jesień – Czas prosperity.
Opadł liść ostatni z drzewa,
smutno teraz jest nad wodą.
Ptak o świcie nie zaśpiewa,
jesień z mokrą przyszła głową.
Chłodem ranek wita Nas,
we mgłach gęstych jest spowity.
To najlepszy dla Nas czas,
czas „drapieżnej prosperity”
Nad wodami łowców rzesze,
każdy szuka dziś drapieżnika,
ktoś woblerem „wodę czesze”
i raz po raz we mgłach znika.
Raz jest słońce, a raz deszcz,
to normalne w taki czas,
gdy poczujesz chłodny dreszcz,
to znak, że jesień wita Nas.
Bo gdy odejdzie upalne lato,
i mgieł porannych nastanie czas,
natura w darze daje nam za to,
- jesień, która też lubi Nas.
Opadł liść ostatni z drzewa,
smutno teraz jest nad wodą.
Ptak o świcie nie zaśpiewa,
jesień z mokrą przyszła głową.
Chłodem ranek wita Nas,
we mgłach gęstych jest spowity.
To najlepszy dla Nas czas,
czas „drapieżnej prosperity”
Nad wodami łowców rzesze,
każdy szuka dziś drapieżnika,
ktoś woblerem „wodę czesze”
i raz po raz we mgłach znika.
Raz jest słońce, a raz deszcz,
to normalne w taki czas,
gdy poczujesz chłodny dreszcz,
to znak, że jesień wita Nas.
Bo gdy odejdzie upalne lato,
i mgieł porannych nastanie czas,
natura w darze daje nam za to,
- jesień, która też lubi Nas.
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
woda to mój żywioł]