12-12-2011, 12:37
Byle do maja.
Już kończy się sezon, bo kończy się rok
i pora jest na przemyślenia,
każdy miał przygód wędkarskich sto,
dziś pora jest ich podliczenia.
Choć wielu z Nas „spiny” w kąt odstawiło,
lecz czekać nie będą aż przyjdzie wiosna,
czekając na lód już wędki zmieniło,
na lodzie przygoda też bywa radosna.
Więc pora naostrzyć, świdry i pierzchnie,
przegląd mormyszek zrobić i blaszek.
Ciepłe ubrania wyjąć już wierzchnie,
oznaczyć na mapie łowiska nasze.
Styczeń już tęskni za końcem grudnia
a z nim wyprawy na pstrąga i troć,
inni od rana aż do popołudnia,
wyruszą by szukać leszcza i płoć.
A potem już tylko luty i marzec,
przeleci prędko jak, z bicza trzask
i „byle do maja” co w naszej gwarze,
znaczy: niedługo będzie nasz czas.
W kwietniu już słonko wysoko na niebie,
do życia się budzą i rzeka i staw
a czas jak zawsze biegnie przed siebie,
by w maju nad wody wygonić Nas.
Tak więc „Userzy” i „Shrapowa Wiaro”
początek tej zimy tak mnie nastraja,
że czas odmierzam już inną miarą,
miarą tęsknoty – więc „Byle do maja”
Już kończy się sezon, bo kończy się rok
i pora jest na przemyślenia,
każdy miał przygód wędkarskich sto,
dziś pora jest ich podliczenia.
Choć wielu z Nas „spiny” w kąt odstawiło,
lecz czekać nie będą aż przyjdzie wiosna,
czekając na lód już wędki zmieniło,
na lodzie przygoda też bywa radosna.
Więc pora naostrzyć, świdry i pierzchnie,
przegląd mormyszek zrobić i blaszek.
Ciepłe ubrania wyjąć już wierzchnie,
oznaczyć na mapie łowiska nasze.
Styczeń już tęskni za końcem grudnia
a z nim wyprawy na pstrąga i troć,
inni od rana aż do popołudnia,
wyruszą by szukać leszcza i płoć.
A potem już tylko luty i marzec,
przeleci prędko jak, z bicza trzask
i „byle do maja” co w naszej gwarze,
znaczy: niedługo będzie nasz czas.
W kwietniu już słonko wysoko na niebie,
do życia się budzą i rzeka i staw
a czas jak zawsze biegnie przed siebie,
by w maju nad wody wygonić Nas.
Tak więc „Userzy” i „Shrapowa Wiaro”
początek tej zimy tak mnie nastraja,
że czas odmierzam już inną miarą,
miarą tęsknoty – więc „Byle do maja”
[życie zaczęło się w wodzie,
woda to mój żywioł]
woda to mój żywioł]