Oby....
Wczoraj powtórka z gruntówką. Pierwsze branie puk puk PUK, tnę, siedzi. Wędka w pałąk, powoli hamulec oddał z pół metra, stoi. Znowu z pół metra, luz. Wypięło się, co to było nie mam pojęcia. Później długo nic i znowu puk, puk, PUK i siedzi. Piękny gruby kluch!
Wczoraj powtórka z gruntówką. Pierwsze branie puk puk PUK, tnę, siedzi. Wędka w pałąk, powoli hamulec oddał z pół metra, stoi. Znowu z pół metra, luz. Wypięło się, co to było nie mam pojęcia. Później długo nic i znowu puk, puk, PUK i siedzi. Piękny gruby kluch!
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/