06-12-2021, 15:00
Boleń walczył dzielnie. Branie to delikatne przytrzymanie gumy.
Natomiast sandacz był leniwy. Branie też delikatne, chyba docisnął gumę do dna jak to nieraz robią, bo zahaczony był od spodu przy płetwach piersiowych. Po zacięciu statyczny ciężar na kiju, dopiero przy brzegu ożył.
Trochę porzucałem deeperem żeby zobaczyć czy coś żyje pod wodą
Kilka ładnych zapisów zarejestrowałem. W pół wody to pewnie białoryb ale przy dnie mogą być drapieżniki.
Natomiast sandacz był leniwy. Branie też delikatne, chyba docisnął gumę do dna jak to nieraz robią, bo zahaczony był od spodu przy płetwach piersiowych. Po zacięciu statyczny ciężar na kiju, dopiero przy brzegu ożył.
Trochę porzucałem deeperem żeby zobaczyć czy coś żyje pod wodą
Kilka ładnych zapisów zarejestrowałem. W pół wody to pewnie białoryb ale przy dnie mogą być drapieżniki.