10-08-2020, 13:01
Kolejny poranny wypad. Z fajniejszych rybek które udało się wyholować to 5 około 40cm kleni i jaźwica 45cm.
Tylko w ciągu nocy przyroda nad rzeką ma okazję odpocząć od rozwrzeszczanych,nie rzadko pijanych tłumów kajakarzy.W tym roku najazd Hunów na rzeki przybrał znacznie na sile. Płynie zdaje się cały przekrój polskiego społeczeństwa pozostawiając w rzece ogromne ilości śmieci. O 9 rano byłem świadkiem wzajemnego taranowania się przez dwa pontony zapełnione przez dwie przeciętne z wyglądu rodziny. Wszystko tuż przede mną stojącym w wodzie przy akompaniamencie wrzasku. Mimo że ryby żerowały bardzo dobrze odechciało mi się wędkowania.
Tylko w ciągu nocy przyroda nad rzeką ma okazję odpocząć od rozwrzeszczanych,nie rzadko pijanych tłumów kajakarzy.W tym roku najazd Hunów na rzeki przybrał znacznie na sile. Płynie zdaje się cały przekrój polskiego społeczeństwa pozostawiając w rzece ogromne ilości śmieci. O 9 rano byłem świadkiem wzajemnego taranowania się przez dwa pontony zapełnione przez dwie przeciętne z wyglądu rodziny. Wszystko tuż przede mną stojącym w wodzie przy akompaniamencie wrzasku. Mimo że ryby żerowały bardzo dobrze odechciało mi się wędkowania.