W tym tygodniu, po dwóch tygodniach bez brania - był pierwszy kontakt z rybą. A nawet dwa kontakty. Szok. Aż się przestraszyłem jak puknęły bo człowiek już odzwyczajony od takich akcji, że na rybach można złapać rybę Rybki sportowe, 60+/-, ale i tak cieszą po tylu godzinach bezowocnego machania w wodę niczym w studnię ...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/