02-11-2020, 13:40
To zawsze tak jest, nie masz się czym przejmować, chyba każdy z nas przeżył podobną historię Człowiek pływa dzień w dzień po nocach, jak mówisz na wszystko kupa kasy idzie, pływa pływa i jak już złapie raz na miesiąc to ryba 50 centów... a tu przyjdzie Pan w laczkach, stanie o 12:00 w dzień na brzegu z jakimś spinningiem z bazaru, pierdzielnie przed siebie białym twisterem i zwija szybko, żeby czasami nie urwać, bo to szkoda, i bum sandacz 7kg
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/