28-03-2020, 19:40
Dzisiaj z Andzią wyskoczyliśmy tak na 10 minut nad wodę, porobić zdjęć na Shrapa do artykułów, z Microflexem i paroma rzeczami.
Po szybkiej sesji zdjęciowej nie byłbym sobą żebym nie rzucił paproszkiem dwa razy. Rzuciłem chyba trzy Paproszek się turlał po dnie po łuku, w stronę brzegu. Właściwie pod samymi nogami przytrzymanie, uwada. Pewnie weszło w opaskę. Ale nie weszło...
Po szybkiej sesji zdjęciowej nie byłbym sobą żebym nie rzucił paproszkiem dwa razy. Rzuciłem chyba trzy Paproszek się turlał po dnie po łuku, w stronę brzegu. Właściwie pod samymi nogami przytrzymanie, uwada. Pewnie weszło w opaskę. Ale nie weszło...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/