(23-11-2019, 08:44)bysior napisał(a): Dzisiaj wyjątkowo nie mogłem spać i parę minut po 4:00 się wybrałem pomachać, z nadzieją, że może w okolicach wschodu będzie się coś działo... niestety nie działo się, a zimno było wyjątkowo. Pierwszy raz w tym roku, musiałem co rugi rzut topić w rzece przelotki...
Fajny rześki poranek. Fakt, miałem rano na termometrze -3, ale akurat ja lubię taką pogodę
Zamarzające przelotki są upierdliwe, ale czego się nie robi dla naszego hobby
Temperatura zaczyna być sprzyjająca na grubą rybę, zatem połamania