Dzisiaj wyjątkowo nie mogłem spać i parę minut po 4:00 się wybrałem pomachać, z nadzieją, że może w okolicach wschodu będzie się coś działo... niestety nie działo się, a zimno było wyjątkowo. Pierwszy raz w tym roku, musiałem co drugi rzut topić w rzece przelotki...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/