27-10-2019, 18:53
Są, są... mieć taką na kiju, to jak trafić 4 w totolotka I to na obrotówkę, no popatrz, kto by pomyślał. Mam nadzieję, że go dopadniesz jeszcze w tym sezonie Ja dzisiaj rano też walczyłem, ale głównie z wiatrem. Brania nie miałem, wiało tak marnie, że praktycznie uniemożliwiało łowienie... non stop łódka we wszystkie strony świata, gumy latały jak chciały. Ale dzień zaliczony Aaa, wczoraj sobie kupiłem podbierak, po wielu latach podbierania ręką (w sumie przez to też taką 90tkę w tym roku straciłem), doszedłem do wniosku, że i tak moje ryby w 100% wracają do wody i tak, więc się przyda. Gumowy, bez węzłów, fajny
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/