29-09-2019, 09:41
Jak tam Panowie? U mnie tragicznie, w ogóle nie ma brań, nie to że coś pstryknie, gumę ściągnie, w główkę walnie... Nic, zero kontaktu. Wczoraj się zawziąłem i siedziałem prawie do północy... dzisiaj jeszcze chyba w dzień skoczę i chyba trochę przerwy trzeba zrobić na naładowanie akumulatorów... poza tym jakieś wichury w pogodzie, więc może być tak, że przez kilka dni nie da się połapać...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/