Szybki raport jak ktoś jest ciekawy Wczoraj wypłynąłem z portu przed 19.00, wiatr, potem deszcz, taka jesienna typowa pogoda., którą zresztą uwielbiam. Posiedziałem do 21:00 z minutami, efekt? Kilka bardzo delikatnych pstryczków za ogonek, bardzo delikatnych. Wiatr zaczął już trochę przeszkadzać, bo zaczął stawiać łódkę prawie w poprzek rzeki, nie wygodnie się łowiło, a nie chciało mi się już pływać na inne miejsca.
Na nowej wędce Dragon OneSpinn, która jest opisana do 21 gramów, te pstryki są ledwo wyczuwalne, więc jeśli taki pstryczek jest ledwo wyczuwalny, to na mojej wersji cięższej, czyli batsonie sztywnym jaki kij od szczotki, byłby pewnie ledwo widoczny albo wcale. Więc to nieco obrazuje chęć współpracy...
Na nowej wędce Dragon OneSpinn, która jest opisana do 21 gramów, te pstryki są ledwo wyczuwalne, więc jeśli taki pstryczek jest ledwo wyczuwalny, to na mojej wersji cięższej, czyli batsonie sztywnym jaki kij od szczotki, byłby pewnie ledwo widoczny albo wcale. Więc to nieco obrazuje chęć współpracy...
http://www.facebook.com/ShrapDrakers/